Czy będzie to skandal na miarę roku? Dziesięć milionów odszkodowania na przestrzeni minionych trzech lat zapłaciły władze stanu Illinois strażnikom więziennym za różnego rodzaju urazy i uszczerbki na zdrowiu związane z wykonywaniem zawodu. 230 strażników otrzymało rekompensaty za urazy powstałe przy ręcznym otwieraniu cel.
- fot. Strażnicy Menard Correctional Center w stanie Illinois otrzymali 10 mln dol. odszkodowania, głównie za urazy powstałe przy codziennym otwieraniu cel
Jak podaje gazeta Belleville News-Democrat, która przeprowadziła własne dochodzenie w tej sprawie, zdecydowana większość odszkodowań została wypłacona pracownikom więzienia o podwyższonym rygorze Menard Correctional Center. Od stycznia 2008 roku złożono aż 500 wniosków o rekompensaty finansowe. 290 z nich ciągle jest rozpatrywanych, w pozostałych 230 przypadkach – odszkodowania już wypłacono.
Belleville News-Democrat na postawie uzyskanych danych ujawnia, że aż 5,9 mln wypłacono za tzw. zespół cieśni nadgarstka (carpal tunnel syndrome) pojawiający się przy intensywnym posługiwaniu się dłońmi (w tym wypadku było to ręczne otwieranie mechanizmów zabezpieczających zamki więziennych cel) . Na zespół cieśni nadgarstka narzekało 230 strażników. 2,2 mln dol. – to kwota, którą wypłacono osobom, które odniosły obrażenia podczas upadków w pracy związany z nadmiernym wysiłkiem. 1,6 mln zwrócono za rehabilitację.
Stan Illinois wypłacił także 1,75 mln dol. komendantom więzień, którzy zgłosili roszczenia finansowe w imieniu swoich pracowników cierpiących na blokady nadgarstka wywołane powtarzającą się czynnością manualnego otwierania zamków.
Ujawnione przez gazetę Belleville News-Democrat rewelacje staną się przedmiotem oficjalnego dochodzenia stanowej komisji odszkodowań pracowniczych (Illinois Workers’ Compensation Commission). Także biuro prokuratora zajmie się ponowną ewaluacją przypadków wypłaconych odszkodowań.
MB (Belleville News-Democrat)
