Przed sądem powiatu Cook rozpoczyna się proces, w którym zapadnie decyzja o tym, czy były chicagowski ksiądz pedofil pozostanie w zamkniętym zakładzie stanowym dla osób z zaburzeniami seksualnymi.
Według prokuratora generalnego, były chicagowski ksiądz, Daniel McCormack, stanowi zagrożenie dla dzieci i powinien pozostać w ośrodku na czas nieokreślony. Aby tak się stało, prokuratora musi wykorzystać rzadko stosowane prawo i udowodnić, że McCormack cierpi na zaburzenie psychiczne. Według rzeczniczki prokuratury, mężczyzna odmawia poddania się badaniom.
W 2010 r. sędzia w porozumieniu z biurem prokuratora generalnego, uznał McCormacka za przestępcę stwarzającego zagrożenie dla społeczeństwa i nakazał umieszczenie go w zamkniętym zakładzie dla osób z zaburzeniami seksualnymi w Rushville, na południu Illinois. Psychiatra, który badał wówczas McCormacka, uznał, że istnieje znaczne prawdopodobieństwo, że po wyjściu na wolność mężczyzna może skrzywdzić więcej osób.
Zwolnienia z zamkniętego zakładu dla przestępców seksualnych w Rushville są rzadkością. Od 2013 do 2016 r. oficjalnie wypisano z niego tylko 11 osób.
(jm, gd)