Raport: więźniowie w Illinois w brudnych majtkach i uniformach
Więźniowie odsiadujący wyroki w zakładach karnych na terenie stanu Illinois dostają dwie pary majtek, które są prane, podobnie jak ich uniformy, dwa razy w tygodniu – to zaprzeczenie wszystkim zasadom higieny, mówi opublikowany w środę raport organizacji The John Howard Association, społecznej jednostki nadzorującej zakłady penitencjarne.
– Praktyka zmuszająca więźniów do noszenia, bez prania, przez kilka dni tej samej bielizny budzi poważne zastrzeżenia higieniczne. Departament Więziennictwa (The Department of Corrections) musi znaleźć sposób zapewnienia penitencjariuszom czystej bielizny – czytamy w raporcie sporządzonym po kontroli the Taylorville Correctional Center.
Zdaniem Johna Maki, dyrektora organizacji, która dokonała inspekcji, sytuacja z Taylorville odzwierciedla szerszy problem, jakim jest m.in. przeludnienie zakładów karnych.
Potwierdza tę sytuację Stacey Solano, rzeczniczka departamentu dodając, że deficyt budżetowy stanu Illinois zmusza dyrekcję poszczególnych więzień do szukania oszczędności, w tym także kosztem higieny osadzonych. Solano przyznała również, że w związku z ograniczeniami finansowymi zrezygnowano z praktykowanej dotychczas co pól roku kompletnej wymiany kombinezonów więziennych.
mb
W armii PRL majtki zmieniali raz w tygodniu a uniformy to prali chyba raz na dwa lata, więc czego oni chcą?
oni chca codziennie ubierac sie w czysta nie uzywana bielizne Calvin’a Klain’a i jakies praczki, ktore by im praly.
Przeniesc do Hiltona.
Jeszce czego czystej bielizny do roboty bydlo rogate.
Proponuje jednorazowe papierowe bokserki albo slipy jak kto woli. next pala po plecach i do roboty na drogi i torowiska.
jak ida pod prysznic wieczorny to gacie pod pache i prac sobie moga je sami!