Młody mężczyzna został napadnięty, pobity, obrabowany i wrzucony do jeziora Michigan koło popularnego Shedd Aquarium. Grupa napastników, wśród których była kobieta, uciekła z miejsca zdarzenia.
Ofiara zdołała wydostać się na brzeg i zawiadomić policję. Krwawiącego i poobijanego 23-latka odwieziono do szpitala Northwestern. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Według zeznań mężczyzny napastnicy ukradli mu plecak i telefon komórkowy, pobili go i wrzucili do jeziora. Do zdarzenia doszło tuż przed północą z wtorku na środę koło akwarium Shedda w centrum Chicago.
Policja poszukuje sprawców. (tz)