Prawnik imigracyjny, reprezentujący irackich chrześcijan, został uznany winnym fałszowania dokumentów, potwierdzających, że jego klienci byli rzekomo torturowani i prześladowani na tle religijnym.
Po trwającej trzy tygodnie rozprawie członkowie ławy przysięgłych uznali Roberta DeKelaitę winnym oszustw imigracyjnych i nakłaniania do krzywoprzysięstwa.
53-letni DeKelaita został oskarżony we wrześniu 2014 r. o przyjmowanie łapówek za fabrykowanie informacji o swoich klientach oraz przygotowywanie ich do składania fałszywych zeznań przed urzędnikami agencji ds. obywatelstwa i usług imigracyjnych Departamentu Bezpieczeństwa Kraju.
W toku rozprawy prokuratura dowiodła, że ubiegający się o azyl dla swych klientów DeKelaita przedstawiał we wnioskach sfałszowane nazwiska, wyznawaną religię, daty wjazdu do USA i zmyślone historie prześladowań przez irackich ekstremistów.
DeKelaicie grozi kara do 35 lat więzienia.
Wraz z prawnikiem w stan oskarżenia zostało postawionych jego dwóch tłumaczy – Adam Benjamin i Yousif Yousif, którym zarzucono niezgodne z prawdą tłumaczenia zeznań petentów.
63-letni Benjamin przyznał się do winy. Został skazany na 6 miesięcy więzienia. Yousif czeka na rozpoczęcie rozprawy. (ak)