Pogróżki dotyczące bomby otrzymało w czwartek po południu wiele budynków w rejonie Chicago, w tym szkoły, urzędy, media i budynki komercyjne. Podobne pogróżki rozesłane zostały e-mailem w wiele miejsc w całym kraju. Szef chicagowskiej policji uspokaja, że w Wietrznym Mieście nie ma podwyższonego zagrożenia bombowego.
W e-mailu rozesłanym w czwartek do siedzib różnych organizacji w Chicago oraz w innych miastach i stanach niezidentyfikowany nadawca ostrzega, że w budynku znajduje się mała bomba, która wybuchnie, jeżeli odbiorca nie wpłaci 20 tys. dol. w bitcoinach do końca dnia roboczego, czyli do 5 pm w danych strefach czasowych.
Wiadomość około godz. 1 pm otrzymały m.in. urząd miasta w Aurorze oraz szpital Rush Copley w tejże miejscowości, a także firma w South Elgin.
Szef chicagowskiej policji nie sprecyzował, którym instytucjom grożono w Chicago, ale oświadczył, że wiadomości są częścią serii pogróżek rozesłanych w całym kraju i najprawdopodobniej nie ma powodu do niepokoju. Zapewnił także, że władze Chicago są w stałym kontakcie ze śledczymi federalnymi.
Pogróżki o tej samej treści i również otrzymane e-mailem zgłoszono m.in. na Florydzie, w New Jersey, Iowa, Nowym Jorku, Oklahomie i Massachusetts.
(jm)
fot.Wikipedia