Zmarł Steven LaVoie, postrzelony 31 lipca br. w biurze w centrum miasta. Strzały oddał do niego zdegradowany podwładny, prywatnie wieloletni przyjaciel.
Założyciel firmy ArrowStream, Steven LaVoie, został postrzelony w głowę i w brzuch. Po wielu miesiącach hospitalizacji, jego kondycja na tyle się poprawiła, że został przeniesiony do centrum rehabilitacyjnego.
W poniedziałek Jody LaVoie poinformowała jednak o zgonie małżonka.
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 31 lipca w biurze na 17. piętrze budynku Bank of America, przy ulicy LaSalle w śródmieściu Chicago około godz. 9.55.
59-letni Tony DeFrances poprosił swojego szefa Stevena LaVoie o osobiste spotkanie. Następnie w jego biurze wyciągnął półautomatyczną broń kal. 9 mm, z której oddał strzały, a nastęnie odebrał sobie życie.
Prywatnie mężczyźni znali się od wielu lat i przyjaźnili.
DeFrances kilka dni wcześniej na skutek redukcji etatu stracił kierownicze stanowisko w firmie.
(tz)
Na zdj. Steve Lavoie fot.Twitter
