13-letnia Jayme Closs z miejscowości Barron w Wisconsin, która zaginęła w październiku, a jej rodzice zostali znalezieni martwi w ich domu, odnalazła się w czwartek, 10 stycznia po południu w miejscowości oddalonej niecałą godzinę jazdy od jej rodzinnego domu. Aresztowano mężczyznę pod zarzutem uprowadzenia dziewczynki i zastrzelenia jej rodziców.
Policja zidentyfikowała aresztowanego jako 21-letniego Jake’a Pattersona z Gordon w Wisconsin. Niemającemu przeszłości przestępczej Pattersonowi postawiono zarzuty podwójnego morderstwa i uprowadzenia.
13-letnia Jayme Closs zaginęła 15 października ubiegłego roku. Tego dnia policja odkryła w domu w miejscowości Barron ciała jej rodziców, Jamesa and Denise Clossów. Oboje zostali zastrzeleni. Policja nie była w stanie zlokalizować ich córki, więc uznała, że Jayme została uprowadzona przez morderców jej rodziców. Prowadzone na terenie całego kraju poszukiwania dziewczynki nie przyniosły rezultatów.
W czwartek, 10 stycznia o godz. 4.43 p. m. 13-latka zapukała do drzwi małżeństwa w miejscowości Gordon, w Wisconsin, oddalonej o 65 mil od Barron. Dziewczynka krzyczała: „Jestem Jayme Closs! Zadzwońcie pod 911!”. Kristin Kasinskas rozpoznała Jayme Closs i wezwała policję. Dziewczynka była wychudzona i sprawiała wrażenie otępiałej, ale okazało się, że jest w dobrej kondycji fizycznej. Czekając na policję małżeństwo zaproponowało Jayme jedzenie i wodę, ale 13-latka odmówiła.
Nastolatka była zdezorientowana i nie wiedziała, w jakiej miejscowości się znajduje. Nie chciała też odpowiedzieć na pytania, co działo się z nią przez blisko trzy miesiące od zaginięcia. Policja, która 11 minut po zgłoszeniu przejęła opiekę nad Jayme Closs, kontynuuje dochodzenia w tej sprawie,.
(gd)
Na zdjęciu od lewej: Jake Patterson, Jayme Closs fot.arch. policji
