Amerykańskie porty lotnicze znów nieco zwalniają. Magazyn „Travel + Leisure” przedstawił zestawienie lotnisk, które mają największa opóźnienia samolotów. Sprawdź, gdzie poczekasz najdłużej.
W tym roku podpadło Chicago i niechlubne pierwsze miejsce zajęło Chicago Midway, jednak nawet najlepsze lotniska zaprezentowały gorsze wyniki. Z najlepszej dziesiątki wypadły LAX i San Diego.
Do sporządzenia raportu magazyn wykorzystał dane amerykańskiego biura statystycznego ds. transportu (Bureau of Transportation Statistics) zebrane w okresie od lipca 2010 do lipca 2011. By nie dać się zaskoczyć opóźnieniom, warto zerkać na bieżące statystyki zawarte na stronie BTS (http://www.bts.gov/).
Oto tegoroczna lista „najbardziej opóźnionych” według „Travel + Leisure”:
Nr 10: Hartsfield-Jackson Atlanta International Airport (ATL)
Nr 9: Denver International Airport (DEN)
Nr 8: Miami International Airport (MIA)
Nr 7: Chicago O’Hare International Airport (ORD) – 21,4 % opóźnionych lotów
Nr 7: Newark Liberty International Airport (EWR)
Nr 5: John F. Kennedy International Airport (JFK)
Nr 6: Las Vegas—McCarran International Airport (LAS)
Nr 3: San Francisco International Airport (SFO)
Nr 2: Baltimore/Washington International Airport (BWI)
Nr 1: Chicago Midway Airport (MDW) – 29,9 % opóźnionych lotów
Wśród najlepszych lotnisk znalazło się m. in. Phoenix Sky Harbor International Airport, LaGuardia Airport, Tampa International Airport czy stołeczne Dulles International Airport (IAD), które w ostatnich latach znacznie poprawiło swoją punktualność.
Numer jeden z odsetkiem 13,1 proc. opóźnionych lotów zajęło Seattle–Tacoma International Airport. Nawet w godzinach 6-8 p.m., kiedy lotnisko ma największe opóźnienia, ryzyko oczekiwania wynosi jeden do pięciu.
as
Autor zdjęcia na stronie głównej: Ed Siasoco
