W poniedziałek były policjant z Bolingbrook Drew Peterson ponownie stanął przed sądem. Ponad dwa lata temu Peterson został uznany winnym zabójstwa swojej żony. Tym razem jest oskarżony o spiskowanie w celu zamordowania prokuratora, który wsadził go za kratki.
To była jedna z najgłośniejszych spraw sądowych 2012 roku. Drew Peterson został oskarżony i skazany za zabójstwo swojej żony Kathleen Savio. Mężczyzna nigdy nie przyznał się do winy utrzymując, że śmierć żony nastąpiła w efekcie nieszczęśliwego wypadku. Sprawa śmierci Kathleen Savio trafiła na wokandę po zaginięciu następnej, czwartej żony Petersona – Stacy. Kobieta wciąż uznawana jest za zaginioną, a Drew Peterson jest w tej sprawie jedynym podejrzanym.
We wrześniu 2012 r., po 6-tygodniowej rozprawie Peterson został uznany winnym śmierci Savio i skazany na karę 38 lat więzienia; będzie mógł ubiegać się o zwolnienie warunkowe w 2047 r. – jeśli dożyje będzie miał wówczas 93 lata. Po ogłoszeniu wyroku Peterson zwrócił się do prokuratora Jamesa Glasgowa: – Nie zapomnij mojej twarzy ani tego co dzisiaj zrobiłeś.
Wtedy wydawało się, że to kolejna melodramatyczna sztuczka oskarżonego w śledzonym przez media procesie. Drew Peterson nie rzucał jednak słów na wiatr. W poniedziałek 9 lutego stanął przed sądem powiatu Randolph oskarżony o próbę wynajęcia płatnego zabójcy w celu zlikwidowania prokuratora Glasgowa. Peterson miał rozmawiać w tej sprawie przez telefon z mężczyzną, którego tożsamość nie została ujawniona. Miał oferować mu pieniądze za wykonanie zlecenia.
Jeżeli zarzuty się potwierdzą Drew Peterson może zostać skazany na dodatkowe 40 lat pozbawienia wolności.
(gd)
Na zdjęciu: Drew Peterson po aresztowaniu w 2009 roku fot.Will County Sheriff’s Departamen/EPA
