0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaChicagoCuranderos i pastorzy-szarlatani. Uzdrowicielskie praktyki w stylu latynoskim i amerykańskim

Curanderos i pastorzy-szarlatani. Uzdrowicielskie praktyki w stylu latynoskim i amerykańskim

-

Metody uzdrawiania za pomocą zaklęć, talizmanów, okadzania i ziół przeniosły się do Chicago wraz z napływem Meksykanów. Ale w przeciwieństwie do amerykańskich uzdrowicieli curanderos (hiszp.- uzdrowiciele) nie wmawiają ludziom, że wyciągną ich z choroby bez pomocy lekarza. Latynosi korzystają z ich usług najczęściej w przypadku chorób duszy.

curan
Curanderos − tradycyjnych uzdrowicieli coraz częścię spotkać można w Chicago fot.arch

Curanderos − tradycyjni uzdrowiciele od dawna odgrywają ważną rolę w życiu Meksykanów. Niektórzy zdobyli tak duże uznanie, że są traktowani jak święci. Jednym z nich jest El Nino Fidencio. Wielbiciele zwani fidencistas odbywają pielgrzymki do miejsca, gdzie mieszkał i gdzie został pochowany. Wierzą, że współcześni curanderos czerpią siłę z ducha Fidencio i pod jego wpływem potrafią oczyścić z dolegliwości ciało i duszę.

REKLAMA

Uzdrowiciele czy szarlatani

Podobne potrzeby Amerykanów zaspakajają  pastorzy różnych odłamów kościołów protestanckich. Zajmują się nie tylko wypędzaniem złych duchów, lecz również leczeniem z poważnych chorób.

W porównaniu z zabiegami stosowanymi przez curanderos działalność pastorów bywa bardzo szkodliwa. Wmawiają ludziom, że wystarczy głęboka wiara, by pozbyć się dolegliwości. Niestety, metoda ta często zawodzi. Konsekwencją odrzucenia pomocy medycznej jest dużo poważniejszy stan zdrowia, a nawet śmierć. Wpatrzeni w pastorów-cudotwórców ludzie nie wierzą, że padli ofiarą oszustów.

W latach osiemdziesiątych XX wieku pastor Peter Popoff, gospodarz programu telewizyjnego emitowanego na cały kraj, otrzymał znaczne datki na Biblie, które balonem miał przerzucić do Związku Sowieckiego. Akcji tej nigdy nie zorganizował, pieniądze zgarnął do kieszeni, a mimo to nie stracił wiernych i robił karierę cudotwórcy… do czasu, gdy James Randi udał się na uzdrowicielską sesję Popoffa z odbiornikiem radiowym. Kiedy Popoff wzbudzał zachwyt publiczności, odgadując bezbłędnie, co komu dolega, Randi trafił na kanał, przez który żona pastora podawała mu szczegóły z kartek z pytaniami i odpowiedziami zebranymi od wiernych przed rozpoczęciem sesji.

Po ujawnieniu oszustwa Popoff ogłosił bankructwo. Finansowe niepowodzenie trwało krótko. Chociaż malwersacje uzdrowiciela wyeksponowano, to ponownie załatwił dla swego kościoła zwolnienie od podatków. Sześć lat temu z datków wiernych kupił w Kalifornii dom za 4,5 mln dolarów.

Profesor teologii dr Hobart Freeman w wieku 31 lat przeżył atak serca. To skłoniło go do porzucenia profesury i założenia kościoła Faith Assembly. Od samego początku zgromadzenie budziło szereg kontrowersji. Przyczyną podejrzeń było absolutne odrzucenie lekarstw. Freeman nauczał, że prawdziwa wiara nie potrzebuje ludzkiej pomocy. Cukrzycy przestali przyjmować insulinę, a ciężarne kobiety zrezygnowały z opieki lekarskiej przed i po rozwiązaniu. Ponieważ wmówił członkom zboru, że modlitwą można przywrócić zmarłemu życie, to na nabożeństwach kładziono nieżywe dzieci obok żyjących z nadzieję, że przekażą umarłym życiową energię.

Policja interweniowała dopiero po alarmujących doniesieniach o wysokiej śmiertelności wśród noworodków i młodych matek. Freeman został oskarżony o wspomaganie i podżeganie do zabójstw. W jego zborze zmarło 90 osób, które bezskutecznie czekały na boską interwencję. Dwa tygodnie przed rozpoczęciem procesu pastor umarł na zapalenie płuc i serce. Powikłania spowodowała zgorzel nogi. Bronił się przed leczeniem, nie zmieniał nawet opatrunku na ranie, wierząc, że Bóg go z tego wyciągnie.

W 1984 roku założyciel End Times Ministries Charles Meade przeniósł swój zbór do Lake City na Florydzie, wierząc, że tylko tam ustrzeże się przed armagedonem. Wierni jego kościoła wierzyli, że uczucie zmęczenia jest grzechem, a choroba dowodem niewiary. Głęboko wpojone przekonanie wiernych doprowadziło do śmierci 12 niemowląt. Można je było utrzymać przy życiu podstawowymi środkami medycznymi. Mieszkańcy Lake City obawiają się, że przypadki zgonów niemowląt były częstsze, lecz nieudokumentowane. Tylko raz rodzice ze zboru End Times Ministries zostali oskarżeni o zaniedbanie obowiązków wobec swego dziecka – kilkunastoletniego syna, który wymagał opieki lekarskiej. Chłopak zmarł. Rodzice modlili się, zamiast szukać pomocy lekarskiej. Mead nigdy nie poniósł kary za swoje czyny.

Jako przestępca seksualny i były narkoman Todd Bentley chętnie opowiada o swoim nawróceniu. Od 1998 roku szef Fresh Fire Ministry i Lakeland Revival od początku budził wątpliwości sceptyków, co jednak nie stanęło mu na drodze do kariery teleewangelisty.

Jednodniowy cud

Szorstkie, krzykliwe spotkania „odrodzeniowe” cieszą się ogromną popularnością. Ludzie nie zrażają się postępowaniem godnym brutalnego łobuza. Wierzą, że działa pod wpływem „Ducha Świętego”, więc wybaczają wszystko i starają się zrozumieć każdy wyczyn Bentleya, nawet kopnięcie staruszki w szczękę. Pamiętają przecież chorą na raka kobietę, która po dotyku pastora odrzuciła laskę i wyprostowana powróciła na swoje miejsce. O tym, że „uzdrowiona” na drugi dzień po „cudzie” powróciła do łóżka i wkrótce zmarła po prostu się nie mówi. Ale jest nadzieja, że temu „uzdrowicielowi” oszustwa i jawna pogarda dla naiwności członków zgromadzenia nie ujdą na sucho.

Czasopismo konserwatywnych chrześcijan „Word Magazine” zwróciło się do Bentleya o przekazanie listy uzdrowionych. Po długich i częstych nagabywaniach Fresh Fire Ministry podało pismu 12 nazwisk. I co się okazało? Prawie nikt z uleczonych nie żyje. Dochodzenie podjął również program telewizji NBC „Nightline”. Nie zweryfikowano żadnego cudu. Wielbicielom Bentleya wyniki dochodzeń są całkiem obojętne. Uważają, że pastor padł ofiarą zazdrości niedowiarków. Dalej wypełniają jego kasę na prowadzenie „zbożnej działalności”. Tymczasem Bentley opływa w luksusy.

Zamiast psychologa i chiropraktyka

Usługi curanderos również budzą wątpliwości świata medycznego. Głównie dlatego, że większość Meksykanów poddaje się ich czarom-marom, zanim trafią do kliniki medycznej. Do Genesis Center for Health and Empowerment w Des Plaines trzy czwarte pacjentów zgłasza się po wcześniejszych wizytach u curanderos. Jednak ziołami, uzdrawiającymi kamyczkami i amuletami meksykańscy uzdrowiciele robią mniej szkody niż szarlatani podający się za „boskie narzędzie” na ziemi. Sami Meksykanie twierdzą, że curanderos zbliżają ich do rodzimej kultury. Wizyta połączona z uciskaniem punktów spustowych, rozchodzącymi się zapachami ziół oraz szeptaniem zaklęć zaczerpniętych z tekstów katolickich i podręczników wiedzy tajemnej działa jak sesja u psychologa i chiropraktyka równocześnie.

[email protected]

 

________________

Wpatrzeni w pastorów-cudotwórców ludzie nie wierzą, że padli ofiarą zwykłych oszustów

________________

REKLAMA

2091307763 views

REKLAMA

2091308064 views

REKLAMA

2093104523 views

REKLAMA

2091308345 views

REKLAMA

2091308491 views

REKLAMA

2091308635 views