50-letni Christopher Winiewicz i jego 15-letnia córka Haylie ponieśli śmierć, gdy samochód prowadzony przez mężczyznę zderzył sie z furgonetką i uderzył w słup. Druga z dziewczynek, która także znajdowała się w samochodzie odniosła lekkie obrażenia. Dwie osoby z drugiego pojazdu trafiły do szpitala.
Do wypadku doszło w sobotę 29 sierpnia w godzinach popołudniowych w rejonie skrzyżowania Route 132 i Route 45 w Lindenhurst w powiecie Lake, na północnych przedmieściach Chicago. Kia prowadzona przez Winiewicza zderzyła się z nissanem.
Druga córka kierowcy, 16-letnia Ashley Winiewicz, została hospitalizowana z niegroźnymi obrażeniami i powróciła do domu po otrzymaniu pomocy medycznej. Wciąż w szpitalu pozostają dwie osoby, które jechały nissanem. Nie wiadomo,jaki jest ich stan zdrowia.
Liceum w Grayslake okryło się żałobą po śmierci młodszej z sióstr, która była wyróżniającą się uczennicą i świetną sportsmenką. Media społecznościowe podały, że w poniedziałek uczniowie Grayslake North High School nosili ubrania koloru fioletowego, by uhonorować nieżyjącą koleżankę.
Na stronie internetowej GoFundMe, gromadzącej fundusze na pomoc dla rodziny Winiewicz uzbierano 20 tys. dol. w zaledwie 17 godzin po tragedii. Zbiórka jest kontynuowana.
(ao)
