Przed siedzibą główną policji w Chicago, w środę ponad 300 policjantów domagało się dymisji swojego przełożonego, komisarza Jody Weisa. Funcjonariusze nieśli transparenty z napisami: „More Police, No Weis” („Więcej policji, Nie Weisa”) oraz „Resign” („Zrezygnuj”), skandowali także: „Jody’s got to go” („Jody musi odejść”).
- fot. AP/ Chicagowscy policjanci domagają się dymisji swojego przełożonego
Demonstranci na rogu ulic 35-tej i Michigan Avenue dawali wyraz niezadowoleniu z rządów byłego agenta FBI, który obejmując stanowisko miał za zadanie poprawienie wizerunku chicagowskiej policji nadszarpnięte skandalami.
Zgromadzeni policjanci, w głównej mierze członkowie branżowych związków zawodowych, są przekonani o prowadzonej przez Weisa polityce izolacji. Ich zdaniem szef policji nie zna lub nie chce znać prawdziwych bolączek poszczególnych komisariatów. Uważają, że w 25 okręgach policyjnych jest za mało pracowników, a ich zwierzchnik zbyt dużą wagę przywiązuje do tworzenia oddziałów operacyjnych, do których zabiera policjantów z okręgów.
Znacznie spadło też morale policyjne, a to, zdaniem protestujących, przekłada się zarówno na bezpieczeństwo patroli na ulicach, jak i na ochronę obywateli.
Jody Weis nie wyszedł wprawdzie do protestującyh, ale potwierdził, że nie zamierza odejść, ponieważ, jak mówi, ma jeszcze sporo do zrobienia. Kadencja Weisa kończy się 1 marca przyszłego roku.
JM (Chicago Tribune)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
