Uniwersytet stanowy Chicago wyśle powiadomienia o zwolnieniach do wszystkich swoich pracowników, czyli 900 osób. Do faktycznych zwolnień może dojść w ciągu kolejnych kilku miesięcy, jeśli nie zostanie uchwalony budżet dla Illinois.
Uniwersytet, na który uczęszcza 4500 studentów, zgodnie z przepisami musi wysłać powiadomienia o zwolnieniach swoim pracownikom co najmniej dwa miesiące wcześniej. Nie wiadomo jednak, ilu pracowników faktycznie pożegna się z pracą. Na razie od początku roku zwolniono ok. 10 procent kadry.
Wiadomo natomiast, że ewentualny brak uchwalenia budżetu i wymówienia nie oznaczają, że uniwersytet zostałby zamknięty. Środki pochodzące z budżetu stanowią ok. 30 proc. funduszy placówki, a rektor uczelni, Thomas J. Calhoun, Jr., zapewnia, że uczelnia przygotowuje się na różne ewentualności. Na przykład dla oszczędności skrócono semestr letni o dwa tygodnie (z 15 maja do 30 kwietnia). Mają też normalnie odbywać się kursy letnie i zapisy na semestr zimowy.
(as)