300 tysięcy osób – koło jednej trzeciej mieszkańców Chicago – świętowało w ubiegły weekend zwycięstwo Cubsów na ulicach dzielnicy Wrigleyville.
Władze miasta spodziewają się podobnych tłumów podczas weekendowych rozgrywek serii światowej na stadionie Wrigleyfield i zapowiadają wprowadzenie zaostrzonych środków bezpieczeństwa. Do dzielnicy, w której znajduje się stadion skierowanych zostanie ponad 1000 policjantów chicagowskich i stanowych, agentów FBI i przedstawicieli innych służb bezpieczeństwa.
Klub Chicago Cubs wynajął także prywatną firmę ochroniarską, która pomoże w zapewnieniu bezpieczeństwa fanom na terenie samego obiektu.
Osoby przebywające w piątek, sobotę i niedzielę w okolicy stadionu muszą liczyć się z tym, że mogą zostać poddane już przeszukaniu w odległości dwóch przecznic od Wrigley Field. (mm)
Zdjęcia: Jacek Boczarski