4 mln dolarów władze Chicago chcą przeznaczyć na wyburzanie opuszczonych budynków, które stały się kryjówkami ulicznych gangów. O nowym planie walki z przestępczością zorganizowaną poinformował podczas konferencji prasowej burmistrz Rahm Emanuel.
„Czy to w opuszczonych budynkach, sklepach z alkoholem czy w ciemnych zaułkach – gdziekolwiek chcecie się ukryć, dla was – członkowie ulicznych gangów – mam jedną wiadomość: w Chicago nie ma dla was miejsca” – mówił stanowczym tonem burmistrz Wietrznego Miasta podczas konferencji prasowej zwołanej w poniedziałek wraz z przedstawicielami policji oraz społeczności z południowej części miasta, najbardziej dotkniętej przestępczą działalnością gangów.
Rahm Emanuela poinformował, że na wyburzanie pustostanów będących siedliskiem narkotykowych dealerów i ulicznych gangsterów, miasto przeznaczy 4 mln dolarów. Zrównanych z ziemia lub zaplombowanych zostanie w sumie około 200 budynków, głównie w południowej i zachodniej części miasta. Pustostany są wykorzystywane przez przestępców jako przechowalnie broni i narkotyków. Często dochodzi w nich także do porachunków pomiędzy konkurującymi grupami.
Pod lupę policjantów trafia także osiedlowe sklepy, w szczególności punkty sprzedaży alkoholu, w których często spotykają się członkowie gangów.
Zobacz także: Plaga opuszczonych domów w amerykańskich miastach
mp
