Burmistrz Rahm Emanuel wycofał kandydaturę miasta do organizacji mistrzostw świata w piłce nożnej w 2026 roku – poinformował w środę rzecznik włodarza Chicago.
Soldier Field było jedną z 32 lokalizacji zgłoszonych do konkursu przez komisję zabiegającą o to, by największe piłkarskie wydarzenie świata odbyło się w USA, Kanadzie i Meksyku.
Jednak rzecznik burmistrza Matt McGrath oświadczył, że w Chicago nie odbędzie się żadna z imprez mundialu, nawet gdyby odbywał się on w Ameryce Północnej. FIFA nie złożyła odpowiednich zapewnień, „co naraża miasto i podatników na ryzyko” – podano w oświadczeniu, stwierdzając również, że organizacji „brak elastyczności i jest niechętna do negocjacji, co sprawia, że dalsze kandydowanie nie leży w interesie Chicago”.
Na mistrzostwa w 2026 r. planowane jest powiększenie liczby zespołów do 48. Sojusz amerykańsko-kanadyjsko-meksykański, do niedawna faworyt w konkursie, ma już rywala w postaci Maroko. Ponadto swoją kandydaturę z 32 miast wycofało także Vancouver.
Na Soldier Field rozegrał się mecz otwarcia oraz cztery inne spotkania podczas mistrzostw świata w piłce nożnej w 1994 r. – był to jedyny raz, kiedy USA były gospodarzem mundialu.
(as)
fot. John/Flickr