0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaChicagoChicago gotowe na atak

Chicago gotowe na atak

-

grafika: Ewa Malcher
grafika: Ewa Malcher

W Brukseli odwołano oficjalne obchody powitania nowego roku. W Monachium zamknięto dworce w obawie przed zamachami terrorystycznymi. Chicago, podobnie jak Nowy Jork, bawiło się hucznie. Prof. Robert Pape, ekspert ds. terroryzmu wyjaśnia, czy Wietrzne Miasto jest wolne od zagrożeń terrorystycznych.

Andrzej Kazimierczak: Dlaczego chicagowianie nie obawiali się celebrować hucznie nadejścia nowego roku podczas plenerowej imprezy w śródmieściu?

REKLAMA

Prof. Robert Pape: Jestem przekonany, żę chicagowianie bawili się dobrze i są zadowoleni z przebiegu obchodów, bo, na szczęście, odbyły się one bez żadnych incydentów. Nie znaczy to, że zagrożenie ze strony terrorystów nie istnieje. Przypomnijmy, że zdobycze terytorialne w Syrii i Iraku pozwoliły tzw. Państwu Islamskiemu (ISIS) nabrać realnej siły. Jednak presja militarna ze strony Stanów Zjednoczonych oraz innych krajów, Rosji czy Francji, a także ze strony lokalnych oddziałów lądowych spowodowała, że w ostatnim czasie ISIS wycofuje się. W ciągu ostatniego roku ISIS stracił nie tylko część swych zdobyczy terytorialnych, ale utracił dużą część swej siły. Właśnie w obliczu ponoszonych strat ISIS nasilił ataki przeciwko walczącym z nim krajom. 3 października dokonał samobójczego ataku w tureckiej Ankarze. 31 października dokonał zamachu na odrzutowiec pasażerski Federacji Rosyjskiej, w wyniku którego zginęło 264 cywilów. 13 listopada doszło do serii samobójczych ataków, w których znów zginęli cywile w Paryżu. ISIS atakuje więc obywateli państw, które podjęły intensywną akcję militarną na Bliskim Wschodzie.

Wśród nich prym wiodą Stany Zjednoczone.

– Stany Zjednoczone są liderem wśród państw, które zbrojnie chcą doprowadzić do zniszczenia tzw. Państwa Islamskiego. Z tego względu musimy się liczyć z tym, że może dojść do zamachów terrorystycznych na naszym terytorium. Chicago należy do największych miast w USA, rozpoznawalnych na całym świecie i, niestety, istnieje prawdopodobieństwo, że znajdzie się na celowniku terrorystów. Dlatego też jako społeczność powinniśmy wykazywać czujność, by móc takim atakom zapobiegać. Z całą pewnością taką czujność musimy utrzymywać przynajmniej przez klika najbliższych miesięcy.

Pańskie zestawienie aktów terroru z ostatnich lat wykazuje, że większość ataków samobójczych nie ma podłoża religijnego, a skierowana jest przeciwko krajom–okupantom. USA nie okupują Syrii, ani obszarów kontrolowanych przez ISIS.

– To prawda. Stany Zjednoczone nie są okupantem bezpośrednim, jednak od dłuższego czasu występują zbrojnie przeciwko ISIS. To musi wywoływać agresywną reakcję ze strony radykałów. Nie wolno też zapominać, że lokalne siły zbrojne, które ostatnio odbierają od ISIS zagarnięte terytoria, są aktywnie wspierane przez Stany Zjednoczone. Walczymy z Państwem Islamskim z powietrza i choć jeszcze nie wysyłamy do walki sił lądowych, to jednak zagrożenie terrorystyczne wobec naszego kraju jest wysokie. Jak wysokie? Pozostawiam to ocenie agencji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo naszego państwa.

Profesor Robert Pape fot.news.uchicago.edu
Profesor Robert Pape fot.news.uchicago.edu

Gdyby doszło do aktów terroru w Chicago, to jakiego typu ataków możemy się spodziewać?

– Pamiętajmy, że jeszcze przed zamachami z 11 września 2001 r. Al-Kaida miał na swej liście obiektów do zniszczenia m.in. chicagowski Sears Tower (obecnie Willis Tower). Chicago jest międzynarodowym miastem, w którym każdy akt terroru odbije się szerokim echem w świecie. Daje to wgląd w sposób myślenia przywódców organizacji terrorystycznych. Ich celem wciąż pozostaje zniszczenie znanych obiektów lub gmachów przy jednoczesnym spowodowaniu śmierci wielu ludzi. Dlatego też, celem wrogich działań terrorystów mogą stać się parki, stadiony czy galerie handlowe, miejsca odwiedzane przez tysiące ludzi.

Co mieszkańcy Wietrznego Miasta mogą zrobić, by zapobiec ewentualnym aktom terroru?

– Jako miasto zrobiliśmy już bardzo dużo, by maksymalnie zmniejszyć takie zagrożenie. Władzom Chicago, ale i innych miast, udało się doprowadzić do wzmocnienia czujności mieszkańców. Czujne, uważne społeczeństwo pozwala zapobiec niektórym atakom, bo czujni obywatele widzą podejrzane przedmioty na ulicy czy w metrze. Widzą podejrzanie zachowujących się osobników, o czym natychmiast powiadamiają policję czy FBI. Wspópłraca lokalnej społeczności z organami ścigania znacznie utrudni terrorystom dokonywanie skoordynowanych ataków. Nie wyklucza to jednak zagrożenia ze strony „samotnych wilków”, którzy mogą przeprowadzić ataki podobne do tego podczas maratonu bostońskiego.

Jakie działania w celu zmniejszenia zagrożenia atakiem powinny podejmować władze Chicago?

– W ostatnich latach Chicago przeprowadziło serię ćwiczeń, których kulminacją było zabezpieczenie szczytu NATO w 2012 roku. To zgromadzenie przywódców wielu państw, ale też tysięcy turystów i demonstrantów, sprawdziło w praktyce skuteczność odpowiednich służb. Skuteczna ochrona najważniejszych obiektów, kontrola rejonu śródmieścia czy żmudne sprawdzanie toreb i plecaków ludzi na ulicach czy podróżnych w metrze dowiodły, że możemy jako miasto zrealizować przedsięwzięcia, które pozwolą uniknąć zamachów. To nie były tylko ćwiczenia na papierze. To szeroko zakrojona operacja z udziałem tysięcy ludzi. Uważam, że ten egzamin miasto zdało na piątkę. Te działania potwierdziły, że zabezpieczenie naszej metropolii jest dobre, a odpowiednie służby – sprawne.

Czy Waszyngton powinien dokonać zmian w polityce zagranicznej, by zagrożenie terrorystyczne uległo zmniejszeniu?

– Obecna strategia prezydenta Obamy jest moim zdaniem słuszna. Nasze interesy w rejonie Zatoki Perskiej są zagrożone i musimy ich bronić na wszelkie możliwe sposoby. Obecna strategia wydaje się odnosić sukcesy, bo, szczególnie w kilku ostatnich tygodniach, zagrożenie ISIS wobec państw Zatoki Perskiej uległo pewnemu zmniejszeniu. Jej kontynuacja wiąże się, oczywiście, z pewnym ryzykiem, ale musimy je podjąć, by skutecznie bronić naszych interesów. Terroryści nie mogą kontrolować dużej części światowych zasobów ropy naftowej.

Dziękuję za rozmowę.

[email protected]

Prof. Robert Pape jest wykładowcą na wydziale nauk polityczych University of Chicago, ze specjalnością międzynarodowego bezpieczeństwa oraz założycielem i dyrektorem Chicago Project on Security and Terrorism (CPOST). Jest autorem kilku książek na temat terroryzmu.

 

REKLAMA

2091219697 views

REKLAMA

2091219996 views

REKLAMA

2093016455 views

REKLAMA

2091220277 views

REKLAMA

2091220423 views

REKLAMA

2091220567 views