Po obławie z użyciem samochodów terenowych i helikoptera policja złapała 19-letniego Andrew Walczaka podejrzanego o włamania i podpalenie w zamożnej dzielnicy miasteczka Downers Grover leżącego na zachód od Chicago.
- fot. Andrew Walczak
Młodemu Polakowi, przebywającemu obecnie w więzieniu hrabstwa Du Page, zarzuca się dokonanie włamań do samochodów, akty wandalizmu oraz podpalenie. Policja zadecydowała o zatrzymaniu Walczaka po przeszukaniu jego domu, gdzie znaleziono rzeczy pochodzące z kradzieży, ale także pistolet kaliber .38.
Polak jest podejrzewany także o włamanie i podpalenie domu w eleganckiej dzielnicy Denburn Woods w Downers Grove 16 lipca bieżącego roku. Ogień spowodował zniszczenia wycenione na 1,8 mln dolarów.
Niepokój mieszkańców Denburn Woods od kilku tygodni budziły liczne akty wandalizmu, w tym poprzebijane opony, rozbite szyby w samochodach, włamania do domów w biały dzień.
Śledztwo doprowadziło do przeszukania domu Walczaka, który w przeszłości był już karany.
Sprawca przestępstw próbował ukrywać się przed policyjną obławą w pobliskim parku. Policja, na czas poszukiwań zablokowała teren, obawiąc się, że Walczak może być uzbrojony.
Akcja doprowadziła do aresztowania 19-latka, któy odmawia współpracy z policją. Polak może wyjść na wolność po wpłaceniu kaucji rzędu 75 tys. dolarów.
MB
