Około trzydziestu osób zostało hospitalizowanych w wyniku wypadku miejskiego autobusu CTA na linii numer 6. W sobotę późnym popołudniem ekspresowy autobus jadący w kierunku południowym po Lake Shore Drive z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał z jezdni uderzył w przydrożne drzewo, w okolicy 30. ulicy. W pojeździe znajdowało się około 70 osób. Nikt nie odniósł obrażeń zagrażających życiu.
- fot.CBN/ Autobus CTA zjechał z Lake Shore Drive i uderzył w drzewo
Na miejsce wypadku wezwano w sumie 21 karetek pogotowia. Trasa Lake Shore Drive w pobliżu zjazdu na autostradę numer 55 przez kilka godziny była zablokowana przez policję i służby ratunkowe.
Kobieta kierująca autobusem trafiła do szpitala. Ze wstępnych informacji wynika, że nie była pod wpływem alkoholu. Najprawdopodobniej w niedzielę zostanie przesłuchana przez chicagowską policję, która prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Do szpitali trafiło w sumie około 30 osób. Większość z nich doznała stłuczeń i złamań. Około 40 osób, które także znajdowały się w autobusie o własnych siłach opuściło miejsce wypadku.
Według zeznań pasażerów kierująca autobusem kobieta tuż przed wypadkiem miała problem z opanowaniem kierownicy. Niewykluczone, że to właśnie awaria układu kierowniczego była przyczyną wypadku, doktór ego doszło przy bardzo dobrych warunkach atmosferycznych.
Według władz przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej CTA szczegóły zdarzenia pozwoli ustalić tzw. czarna skrzynka, która znajdowała się w autobusie.
MNP (CBN)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone
