Zachary Machnikowski włamał się do domu w Naperville i kuchennym nożem zaatakował śpiące małżeństwo. Chciał zabić rodziców dziewczyny, która tej samej nocy na prywatce skomentowała w obraźliwy sposób jego wygląd.
18-letni Machnikowski wszedł do domu ok. 1 w nocy z zamiarem kradzieży alkoholu. Zamiast do barku udał się jednak do kuchni w poszukiwaniu noża. Był zdenerwowany, bo chwilę wcześniej na odbywającej się niedaleko imprezie córka gospodarzy skrytykowała publicznie jego wygląd. Postanowił wziąć odwet za krzywdy i obelgi. – Miałem już dość tego ciągłego wyśmiewania mnie, całe życie słyszę, że jestem paskudny – powiedział policjantom zaraz po aresztowaniu.
Chłopak wybrał największy 12-calowy nóż, aby zadać nim śmiertelne ciosy. Uzbrojony wszedł do sypialni, gdzie spali rodzice dziewczyny i zadał śpiącej kobiecie sześć ciosów, celując w głowę i szyję. Ofiara zaczęła krzyczeć, a jej mąż rzucił się na napastnika. Machnikowski uciekł, ale w czasie szamotaniny ranił broniącego żony gospodarza domu.
Na miejsce zdarzenia przyjechała policja i pogotowie, zaatakowane małżeństwo zostało przewiezione do Edward Hospital w Naperville, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zachary Machnikowski nie stawiał oporu podczas aresztowania. Przyznał, że zaatakował w zemście za obraźliwe komentarze i działał pod wpływem impulsu. W czasie ataku córka ofiar wciąż bawiła się na prywatce, na której miała skrytykować wygląd Machnikowskiego. Dziewczyna nie znała osobiście agresywnego frustrata, widywała go czasem na imprezach.
Zachary Machnikowski przebywa w areszcie, bez prawa do wyjścia za kaucją. Jest oskarżony o włamanie i podwójne usiłowanie morderstwa.
(gd)
