John Jacobson, skompromitowany burmistrz miasteczka Hebron zapowiedział, że nie zamierza ustąpić ze stanowiska pomimo ciążących na nim zarzutów posiadania narkotyków. Jego rezygnacji domagają się mieszkańcy Hebronu.
18 kwietnia podczas zebrania w hebrońskim ratuszu ponad 50 osób domagało się dymisji burmistrza Jacobsona. Poproszony o ustąpienie ze stanowiska powiedział, że nie zamierza tego zrobić w najbliższym czasie, a ponadto domaga się uszanowania swojej prywatności.
Kilka tygodni temu John Jacobson został aresztowany pod zarzutem posiadania cracku – kokainy do palenia. Policja znalazła w jego domu narkotyki oraz fajki do ich palenia. Pod numer alarmowy zadzwoniła z domu Jacobsona kobieta, która powiedziała, że burmistrz stracił przytomność po wypiciu dużej ilości alkoholu i wypaleniu kokainy.
Mieszkańcy Hebronu są oburzeni zachowaniem włodarza miasteczka. Twierdzą, że Jacobson ostatecznie skompromitował się ostatnim wybrykiem. Stawiają również poważniejsze zarzuty – niegospodarności i trwonienia miejskich funduszy.
(gd)