Komitet rady miasta zatwierdził budżet autorstwa burmistrza Rahma Emanuela. Plan finansowy burmistrza pokonał pierwszą przeszkodę na drodze do uprawomocnienia się. W przyszłym tygodniu odbędzie się głosowanie na forum całej rady miasta.
Plan finansowy wynoszący 9 mld dol. został sprawnie i szybko przyjęty przez komitet ds. budżetu. Przed ostatecznym głosowaniem rady miasta odbędzie się jeszcze debata w tej sprawie.
Niektórzy radni chcieliby, aby w budżecie znalazło się 25 mln dol. na przyjęcie do pracy dodatkowych 500 policjantów, którzy mogliby patrolować najbardziej niebezpieczne rejony miasta. Jednak administracja Emanuela twierdzi, że w policji zatrudnionych jest dostateczna liczba funkcjonariuszy i że mogą oni pracować w nadgodzinach, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Inni radni zabiegają o rezygnację z 75-centowej podwyżki podatków od papierosów. Przypomnijmy, że całkowity podatek wyniesie w Chicago 7,42 dol.; tym samym paczka papierosów w Chicago będzie najdroższa w kraju.
Radni obawiają się, że podwyżka podatku będzie miała negatywny wpływ na handel detaliczny, ponieważ palacze udadzą się poza granice Chicago – a nawet poza granice Illinois – nie tylko po papierosy, ale w ogóle po zakupy.
Jednak władze Chicago powołują się na wyniki prognoz statystycznych, z których wynika, że kasa miasta wzbogaci się nawet wówczas, gdy mniej osób będzie kupować papierosy.
Przypomnijmy, że budżet Emanuela na rok fiskalny 2014 nie zawiera podwyżki podatku od nieruchomości.
(ao)