Co najmniej 5 300 kierowców zgłosiło problemy ze swymi pojazdami, po tym jak na stacje benzynowe BP trafiło zanieczyszczone paliwo. Benzyna bezołowiowa pochodziła ze składu w Whiting. Początkowo koncern informował, że sprzedawano ją tylko w Indianie. Teraz okazuje się, że trefne paliwo trafiło także do Illinois i Wisconsin.
Przedstawiciele koncernu pierwsze informacje o wycofaniu z obiegu zanieczyszczonego paliwa przekazali w poniedziałek wieczorem. Pochodząca ze składu w Whiting w Indianie benzyna mogła powodować problemy z zapaleniem silnika, „duszenie” i odgłosy „tykania”. Początkowo BP informowało, że trefne paliwo o zwiększonej zawartości polimerów, zostało sprzedane w dniach od 13 do 17 jedynie w północno-zachodniej Indianie. Wkrótce okazało się jednak, że benzyna mogąca powodować problemy trafiła także na stacje benzynowe w Illinois i w Wisconsin, w dniach 20 i 21 sierpnia.
Na efekty wpadki BP nie trzeba było długo czekać. Ponad 5 300 osób domaga się od koncernu paliwowego pokrycia kosztów związanych z naprawą „duszących” się samochodów. W każdym przypadku to od 200 do 400 dolarów, w zależności od marki auta.
Koncern uruchomił specjalną infolinię oraz stronę internetową gdzie kierowcy, którzy zatankowali zanieczyszczone paliwo, mogą składać skargi i ubiegać się o zwrot kosztów naprawy swych samochodów.
Dochodzenie w sprawie zanieczyszczenia paliwa i tego w jaki sposób trafiło ono na stacje benzynowe wszczęło biuro prokuratora generalnego stanu Indiana, skąd pochodziła trefna benzyna.
Wszyscy kierowcy, którzy w ostatnich dniach po zatankowaniu paliwa na stacjach BP doświadczyli w swych samochodach problemów z zapaleniem silnika, stukotu bądź „duszenia” mogą składać swoje skargi pod numerem tel. 800-333-3991 lub wysłać e-maile na adres: [email protected].
km
