Organizatorzy wtorkowego protestu w siedzibie chicagowskiego Urzędu Imigracyjnego poinformowali lokalne media o aresztowaniu 32 uczestników demonstracji. Zebrani protestowali przeciw obowiązującemu obecnie prawu imigracyjnemu oraz planom wprowadzenia nowych obostrzeń w Arizonie.
Keith Kelleher, jeden z organizatorów powiedział, że demonstracja wyruszyła z Federal Plaza w centrum Chicago i przeszła do Urzędu Imigracyjnego usytuowanego na ulicy Clark. Tam demonstranci zajęli hol budynku. Kelleher zaznaczył, że wybór miejsca nie był przypadkowy, ponieważ „stąd deportują ludzi(…) Chcemy skończyć z krzywdzącymi, niemoralnymi deportacjami, do których ciągle dochodzi.”
Demonstranci otrzymali trzy ostrzeżenia. Ponieważ nie przyniosły skutku, zaczęły się aresztowania.
Wśród zatrzymanych znalażł się także chicagowski radny z 12-go okręgu wyborczego, George Cardenas, który powiedział tuż po zakuciu w kajdanki: „Musimy być zjednoczeni w Stanach Zjednoczonych Ameryki”.
Zobacz wideo,…
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=9J532f101wY&feature=player_embedded[/youtube]
MB (WBBM)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.