Amara Enyia zrezygnowała z udziału w wyborach na burmistrza. Prominentna Afroamerykanka poparła radnego Roberta „Boba” Fiorettiego.
Enyia, prawnik po dwóch fakultetach, właścicielka firmy konsultingowej i działaczka społeczna, nie dała swojej rekomendacji wyborczej żadnemu z Afroamerykanów kandydujących na burmistrza, ale radnemu Fiorettiemu, mającemu włosko-polskie pochodzenie. Jak stwierdziła, Fioretti wyznaje te same co ona ideały i ma lepsze szanse na pokonanie burmistrza Rahma Emanuela. Zapowiedziała też, że będzie pracować na rzecz wyboru Fiorettiego, ponieważ dla miasta jest najważniejsze, by miało dobrego przywódcę.
Działaczka z Garfield Park w zachodniej części miasta wycofała się z wyścigu, by uniknąć kosztownej sprawy sądowej, po tym jak podważono wiarygodność podpisów wyborców na jej wniosku o status kandydata. W opinii Enyii procedura, którą zastosowali jej rywale polityczni, godzi w podstawy demokracji, bo pozbawia społeczeństwo wyboru.
Oprócz Fiorettiego i Emanuela o urząd burmistrza ubiega się jeszcze siedmiu kandydatów. Przy tak dużej liczbie uczestników Emanuelowi trudno będzie uzyskać wymagane 51 proc. głosów, by wygrać w pierwszej turze.
Wybory municypalne odbędą się w Chicago 24 lutego, a ich druga tura − 7 kwietnia.
(ao)
Na zdjęciu: Amara Enyia zrezygnowała z wyścigu o fotel burmistrza Chicago fot.Olu Akintorin for 'Amara for Chicago’
