Gubernator Bruce Rauner zaapelował do zarządu Uniwersytetu Illinois w Urbana-Champaign (UofI), by wstrzymał się wypłatą odprawy wysokości 400 tys. dol. dla Phyllis Wise, która ustąpiła ze stanowiska kanclerza po naruszeniu przepisów uczelni. Wynagrodzenie dla Wise budzi wiele kontrowersji.
Z opinią gubernatora zgadza się były członek rady powierniczej UofI Chris Kennedy, który uczestniczył w zatwierdzaniu nominacji Wise na stanowisko w 2011 roku. Jego zdaniem, nie daje się odprawy komuś, kto dobrowolnie składa rezygnację po naruszeniu regulaminu służbowego.
Wise zrezygnowała ze stanowiska 6 sierpnia − dzień przed ujawnieniem przez zarząd UofI, że używała prywatnego konta e-mailowego w celu omówienia spraw dotyczących uniwersytetu.
Wśród kwestii, których dotyczyła korespondencja elektroniczna prowadzona przez Wise, było zwolnienie z pracy przez UofI profesora Stevena Salaita za to, że na Tweeterze wypowiadał się krytycznie na temat Izraela.
Media drugiego nurtu (m.in. Eletronic Intifada, EI) podejrzewają, że Wise płaci cenę wiedzy na temat rzekomego niesprawiedliwego zwolnienia prof. Salaity. Według EI, przyznanie Wise pokaźnego wynagrodzenia jest próbą kupienia jej milczenia.
(ao)
