0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Gaździnie Podhala

-

Chicago (Inf. wł.) – Jestem wszystkim niezmiernie wdzięczny. Należą wam się gratulacje i słowa podziękowania, że pomimo takiej pogody przybyliście do nas, żeby pokłonić się przed obliczem Matki Boskiej Ludźmierskiej i oddać jej hołd. Góralska dusza deszczu się nie boi i mocno wiarą stoi – powiedział w minioną niedzielę do pielgrzymów zgromadzonych na dorocznym odpuście podhalańskim przeor Zakonu Ojców Karmelitów Bosych w Munster na terenie stanu Indiana o. Jacek Palica.

Około tysiąca osób, w tym liczne grono w strojach ludowych, przybyło do Munster na doroczny odpust. Przed polowym ołtarzem z figurą Matki Boskiej Ludźmierskiej wartę honorową w strugach deszczu trzymali członkowie pocztów sztandarowych licznych Kół, członków Związku Podhalan w Ameryce Północnej. Najświętszą ofiarę w asyście miejscowych ojców sprawował Jego Ekscelencja ks. biskup Antoni Dziemianko z Archidiecezji Mińsko-Mohylewskiej, który przybył do „Wietrznego Miasta” na zaproszenie kapelana ZP w AP o. Wacława Lecha.

REKLAMA

– Przed laty, podczas pobytu we Włoszech miałem okazję poznać ojca Wacława Lecha. Spotkaliśmy się na cmentarzu wojskowym na Monte Cassino. Wiosną tego roku otrzymałem od ojca Wacława miły telefon zapraszający do udziału w waszych uroczystościach. Jestem niezmiernie wdzięczny, że mam możliwość razem z wami się modlić przed wizerunkiem Matki Boskiej Ludźmierskiej. Jestem pod wrażeniem uduchowienia i bliskości Polonii z Chrystusem. Miałem okazję modlić się w innych parafiach i uczestniczyć w pielgrzymce, która niedawno się zakończyła i muszę przyznać, że Polonia chce i potrafi gorliwie oddawać cześć Bogu i Matce Najświętszej. – powiedział ks. biskup Antoni Dziemianko, dziękując za zaproszenie na doroczny Odpust Podhalański.

Po mszy spora grupa uczestników odpustu schroniła się do sali przykościelnej, aby wziąć udział w spotkaniu z księdzem biskupem. Przedstawiciele Komitetu Obchodów 600-lecia Matki Boskiej Ludźmierskiej przekazali dostojnemu gościowi pamiątki z Sanktuarium w Ludźmierzu oraz datek na budowę miejsc kultu bożego, które coraz liczniej są wznoszone na Białorusi. Po obiedzie z udziałem gościa z Białorusi górale udali się do okolicznych stoisk, aby pod ich dachem porozmawiać i pokrzepić się przygotowanymi posiłkami i kropelką czegoś mocniejszego. Bardzo często za osłonę przed deszczem służyły klapy samochodów. Pomimo deszczu jeszcze przez sporą część niedzielnego popołudnia słychać było góralskie śpiewy. Jeszcze raz Podhalanie dowiedli, że nie straszny im deszcz i słota.

Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/NEWSRP

REKLAMA

2091327027 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091327326 views

REKLAMA

2093123785 views

REKLAMA

2091327608 views

REKLAMA

2091327754 views

REKLAMA

2091327898 views