Przewodniczący szefów połączonych sztabów, admirał Michael Mullen, powiedział, że masowa eskalacja w Afganistanie potrwa 12 do 18 miesięcy. Mullen może zwrócić się do administracji o wysłanie dodatkowych sił poza tymi, które już wyznaczono do wyjazdu do Afganistanu. Konkretne rekomendacje przedstawi po zapoznaniu się z sytuacją według oceny gen. McCrystal.
Blisko 8 lat od rozpoczęcia wojny amerykańskie społeczeństwo zwraca się przeciw kontynuacji tego konfliktu.
Admirał usiłuje odciąć się od pomyłek popełnionych w przeszłości, mówiąc, że wojsko rozpoczyna działania od początku. Obecnie warunki są znacznie gorsze niż w czasie, gdy dokonano inwazji.
W ub. tygodniu gen. McCrystal przyznał, że Taliban jest silniejszy niż na początku wojny. Wzrosła ilość ataków i liczba zabitych żołnierzy.
Gen. David Petraeus uważa, że wszystkich czeka długa i bardzo ciężka praca. Spodziewa się głębokiego, trwałego zaangażowania ze wszystkich stron uczestniczących w wojnie z Talibanem.
Brak cierpliwości, a w niektórych przypadkach otwarta opozycja wobec wojny wśród sprzymierzeńców USA, nie daje nadziei na prawdziwe zaangażowanie. Nawet jeśli odrzuci się takie kontrargumenty, jak tysiące zabitych i setki miliardów wydanych dolarów, to przyszłość „nowej” wojny nie przedstawia się zbyt optymistycznie. Czas, jaki Mullen przeznacza na odwrócenie sytuacji wydaje się zdecydowanie za krótki, co oczywiście budzi podejrzenia, że chodzi o ułagodzenie gniewu przeciwników wojny.
(eg)