0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedPułap długu i deficyt

Pułap długu i deficyt

-

W negocjacjach na temat podniesienia pułapu zadłużeń państwa senaccy republikanie okazują znacznie większą elastyczność od popieranej przez Tea Party większości w Izbie Reprezentantów.

 

REKLAMA

We wtorek Izba głosowała za uzależnieniem pułapu od zatwierdzenia poprawki konstytucyjnej o równowadze budżetu i nowych cięć wydatków. Tymczasem republikańscy senatorzy dość ciepło przyjęli dwupartyjny plan budżetu, łagodząc postawę wobec propozycji nowych wpływów podatkowych do kasy państwa. Również prezydent Obama pochwalił plan redukcji deficytu, opracowany przez dwupartyjny, senacki „Gang sześciu”, który przewiduje dodatkowe, ponad jednobilionowe wpływy.

 

Plan jest zbyt skomplikowany, by zdołano omówić go przed 2 sierpnia, ostateczną datą wyznaczoną na zatwierdzenie podwyższonego pułapu zadłużeń, by rząd mógł wywiązać się z zobowiązań finansowych.

 

W przeciwnym wypadku – ostrzega sekretarz skarbu Timo-thy Geithner i inni eksperci – nastąpi wstrząs na giełdzie, dojdzie do podwyżki stopy procentowej, a państwo zawróci do recesji.

 

Izba Reprezentantów większością 234 głosów przeciwko 190 zatwierdziła plan „cięcia, limity, równowaga”. Fakt ten odzwierciedla siłę Tea Party, której przedstawiciele weszli do Kongresu w ub. roku. Konserwatyści gratulowali sobie zwycięstwa. Radość będzie krótkotrwała, ponieważ Biały Dom już zagroził wysunięciem weta, a Senat nie ma zamiaru przyjąć tego planu. Jednym słowem, głosując za planem ustawodawcy wiedzieli, że prowadzi do nikąd. Była to raczej okazja do zaprotestowania w imieniu swoich wyborców.

 

Plan „cięcia, limity, równowaga” przewiduje zmniejszenie wydatków rządu o $111 miliardów już w przyszłym roku i obniżkę poziomu wszystkich wydatków państwa. Konserwatyści najbardziej są dumni z propozycji poprawki do Konstytucji zobowiązującej rząd do utrzymania równowagi budżetowej. Taki krok wymaga 2/3 głosów w obu izbach Kongresu, a zatem nie ma większych szans na zatwierzenie.

 

Teraz, kiedy Izba Reprezentantów wyrzuciła z siebie gniew, prez. Obama ponownie podejmie rozmowy z liderami Izby Reprezentantów i Senatu.

 

Lider demokratycznej większości w Senacie Harry Reid poparł kontrowersyjny plan lidera senackiej mniejszości republikańskiej Mitcha McConnella. Plan zezwala Obamie na podniesienie długu o $2.5 biliona bez zgody Kongresu, który mógłby zablokować administrację przed zaciągnięciem nowego długu tylko w przypadku, gdy 2/3 ustawodawców z obu izb wysunie sprzeciw.

 

W zamian Reid zażądał dołączenia do planu McConnella wymogu powołania 12-osobowego panelu do przenegocjowania kompromisu, który będzie poddany pod głosowanie później tego roku.

 

Plan „Gangu sześciu” przewiduje blisko $4 bilionowe cięcia deficytu w najbliższym dziesięcioleciu, zmniejszenie o $500 miliardów budżetów na agencje rządowe, ograniczenie o dalsze $500 miliardów kosztów federalnych programów na opiekę medyczną, cięcia emerytur federalnych pracowników, ograniczenie wzrostu kosztów na opiekę zdrowotną członków sił zbrojnych i umiarkowane cięcia na subsydia dla farmerów.

 

Plan przewiduje duży wzrost wpływów podatkowych po usunięciu z kodu podatkowego dziesiątek luk, preferencji i odpisów.

 

Proponowana przez „Gang sześciu” reforma ustala trzy progi podatkowe – 8 do 12%, 14 do 22% i najwyższy 23 do 29%. Obecnie najniższe podatki od dochodu wynoszą 10%, najwyższe 35%. Nie wzięto zatem pod uwagę żądań społeczeństwa, które w olbrzymiej większości opowiada się za większym opodatkowaniem najbogatszych Amerykanów. Plan przewiduje redukcję odpisów od podatku za oprocentowanie od pożyczek hipotecznych, od datków na cele charytatywne, wyższe opłaty za ubezpieczenia medyczne i oszczędności emerytalne.

 

(HP – eg)

REKLAMA

2091218571 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091218870 views

REKLAMA

2093015330 views

REKLAMA

2091219152 views

REKLAMA

2091219298 views

REKLAMA

2091219442 views