Demokrata z Nowego Jorku, Anthony Weiner, pod naciskiem własnej partii w ub. czwartek zrezygnował z dalszej pracy w Kongresie, przepraszając wyborców i swoją rodzinę za zachowanie niegodne ustawodawcy. Lubieżne zdjęcia, które wysłał do kilku kobiet, wprowadziły do amerykańskiego słownika nowe słowo „sexting”.
Choć plany Weinera na przyszłość nie są znane, to wiadomo, że biedy nie zazna. Będzie bowiem pobierał pełne świadczenia, przysługujące każdemu ustawodawcy po odejściu z Kongresu. Ponadto już otrzymał ofertę pracy.
Jak podaje hollywoodzki reporter Doug Ellin, producent „Entourage” zaproponował Weinerowi wystąpienie w tym programie, pod warunkiem, że zagra samego siebie. Na razie b. kongresman nie odpowiedział na ofertę.
Z propozycją pracy w internetowej grupie Hustlera wystąpił założyciel i wydawca tego pisma pornograficznego Larry Flynt.
„Nie potrafię dostatecznie silnie podkreślić szczerości tej oferty. Jesteśmy poważną korporacją, zaangażowaną w polityczne środowisko naszego kraju od 35 lat. Naszą kluczową misją jest stała walka z hipokryzją w federalnym i stanowych rządach. Flynt Management Group, LLC i Hustler Magazine od dekad interesują się poważnymi komentarzami politycznymi. Tak jak nie podejmujemy nieszczerych politycznych krucjat, nie składamy również nieszczerych propozycji pracy”.
(HP – eg)
