0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Plany Pentagonu

-

Trzy tygodnie po terrorystycznym ataku na Stany Zjednoczone ówczesny sekretarz obrony Donald Rumsfeld oficjalnie ustanowił zadania dla sił zbrojnych: siłą usunąć Saddama Husajna i zmienić reżimy Iranu, Syrii i czterech innych państw bliskowschodnich.

Cele te wyszczególnione są w dokumencie, wymienianym często przez byłego podsekretarza obrony ds. polityki, Douglasa Feitha, w niedawno wydanej książce War and Decision.

Wspomnienia Feitha świadczą, że cel agresywnego przekształcania mapy Bliskiego Wschodu z użyciem wojsk zyskał poparcie militarnych liderów.
W książce znajdują się wyjątki z dokumentu wysłanego przez Rumsfelda do prezydenta Busha 30 września 2001 roku. Nie było w nim wezwania do skupienia się na zniszczeniu sieci terrorystycznej Osamy bin Ladena, lecz na ustanowieniu nowych reżimów w kilku państwach, poprzez „wspomaganie lokalnej ludności w pozbywaniu się terrorystów i reżimów popierających terroryzm”.

Poza Afganistanem i Irakiem Feith nie umieszcza nazw innych państw na celowniku Rumsfelda.

Gen. Wesley Clark, dowódca sił NATO w czasie kampanii bombardowań w Kosowie, w swojej książce z 2003 roku Winning Modern Wars przytacza rozmowę z przyjacielem z Pentagonu.Generał dowiedział się, że na liście państw, które Rumsfeld i jego zastępca, Paul Wolfowitz, chcieli reformować z pomocą wojsk, znalazły się: Irak, Iran, Syria, Libia, Sudan i Somalia oraz Liban. Jednym z głównych celów Rumsfelda było usunięcie Syrii z Libanu.

Dwa tygodnie od chwili, gdy Bush zatwierdził decyzję o rozpoczęciu militarnej operacji w Afganistanie przeciw bin Ladenowi i talibom, Rumsfeld proponował wstrzymać atak na nieokreślony czas i oddać sprawę w ręce przeciwników Talibanu z afgańskiego Północnego Przymierza.

Sekr. Rumsfeld argumentował za rozprawą z antyizraelskimi organizacjami, jak Hezbollah i Hamas. Uważał, że Stany Zjednoczone nie powinny tracić czasu na poszukiwanie kilkuset terrorystów w pieczarach w Afganistanie, lecz skupić się na umacnianiu opozycji w krajach sponsorujących terroryzm.
Feith utrzymuje, że opracowując ten plan Rumsfeld konsultował się z odchodzącym przewodniczącym szefów połączonych sztabów, gen. Henrym Sheltonem, i jego następcą, gen. Richardem Myersem.

Myers pomagał w korekcie wstępnego planu, a gen. John Abizaid, wówczas dyrektor szefów połączonych sztabów, entuzjastycznie poparł propozycje Rumsfelda.

Po inwazji na Irak w 2003 roku Abizaid dostał promocję na szefa CENTCOMU, z odpowiedzialnością za cały Bliski Wschód.

Personel Rumsfelda sporządził drugą wersję dokumentu z instrukcjami dla wszystkich dowódców militarnych odnośnie kampanii przeciw terroryzmowi. Instrukcje przygotowało biuro Feitha i dyrekcja strategicznych planów i polityki gen. Abizaida. W dokumencie dla Busha argumentowano, że „wróg jest rozbudowaną siecią organizacji i państw popierających terroryzm”, w związku z czym Departament Obrony powinien „przekonywać i zmuszać” te kraje do zerwania kontaktów z terrorystami.

Bush nie zatwierdził celu zmiany reżimów w Iranie, Syrii i czterech pozostałych państwach. Mimo to Rumsfeld przyjął plan agresywnych działań przeciw bliskowschodnim reżimom. Departament Obrony postanowił „izolować, osłabiać i niszczyć siły zbrojne”, bez ograniczania się do ich arsenałów z bronią masowego rażenia.

Dokument mówi również o „strategicznych celach”, by powstrzymać „dalsze ataki przeciw USA i amerykańskim interesom”. Takie ujęcie sprawy rozszerza zasadę akcji prewencyjnych daleko poza broń masowego rażenia i usprawiedliwia plany użycia siły przeciw każdemu państwu, które nie sprzyja lub nie podporządkuje się żądaniom Waszyngtonu.
(IPS-eg)

REKLAMA

2091262791 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091263096 views

REKLAMA

2093059555 views

REKLAMA

2091263378 views

REKLAMA

2091263525 views

REKLAMA

2091263671 views