0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedNie ma pieniędzy dla bezrobotnych

Nie ma pieniędzy dla bezrobotnych

-

Przykre zadanie wytłumaczenia Amerykanom dlaczego kraju nie stać na pomoc dla bezrobotnych, lecz może pozwolić sobie na cięcia podatków dla bogatych, przypadło republikaninowi z Indiany, kongr. Mike´owi Pence.

 

REKLAMA

„Republikanie wielokrotnie popierali przedłużenie świadczeń dla bezrobotnych i nadal chcemy to czynić. Jednakże deficyt wyniósł już drugi rok z rzędu bilion dolarów. Amerykanie mają dość deficytu i długów. Chcą, by osoby odpowiedzialne za stan krajowych finansów zaczęły dokonywać trudnych wyborów”, powiedział Pence w programie „Fox News Sunday”.

 

Sondaże opinii publicznej mówią coś całkiem innego. Mimo niepokoju o wydatki rządu, rejestrowani wyborcy opowiedzieli się za pomocą dla bezrobotnych, nawet jeśli oznacza to wzrost krajowego deficytu.

 

Świadczenia dla osób pozostających najdłużej bez pracy wstrzymano na początku czerwca, kiedy republikanie z Senatu plus demokrata z Nebraski sen. Ben Nelson odrzucili reautoryzację świadczeń, by nie powiększać deficytu.

 

Gospodarz programu „Fox News Sunday”, Chris Wallace, powiedział, że rozumie argumenty republikanów, iż na świadczenia potrzebne są pieniądze, lecz równocześnie zauważył, że reautoryzacja cięć podatkowych, wprowadzonych przez prez. Busha, oznacza zmniejszenie wpływów do kasy państwa o $678 miliardów.

 

Kongr. Pence stwierdził, że cięcia podatków przyczyniają się do wzrostu ekonomicznego, a tym samym do zwiększenia wpływów z podatków. „Nie możemy wracać do polityki demokratów, polegającej na podnoszeniu podatków i wydawaniu, ani do polityki poprzedniej administracji, polegającej na cięciu podatków i wzroście wydatk[w”, tłumaczył Pence.

 

Z powodu akcji Senatu świadczeń dla bezrobotnych nie otrzymało 2.5 miliona ludzi. Lider senackiej większości, demokrata z Newady sen. Harry Reid, wyznaczył na dziś następne głosowanie nad reautoryzacją świadczeń, wkrótce po zaprzysiężeniu nowego senatora, który wejdzie na miejsce zmarłego sen. Roberta Byrda. Przypuszcza się, że dzięki niemu demokraci będą mieć wystarczającą przewagę 60 głosów do zgody na przedłużenie świadczeń dla bezrobotnych.

 

(HP – eg)

REKLAMA

2091198259 views

REKLAMA

2091198559 views

REKLAMA

2092995019 views

REKLAMA

2091198844 views

REKLAMA

2091198991 views

REKLAMA

2091199136 views