0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedMinął tydzień 12/12

Minął tydzień 12/12

-

O czym mówi Ameryka

REKLAMA

Były marszałek Izby Reprezentantów, Newt Gingrich, zdecydowanie wysuwa się na czoło republikańskich kandydatów na prezydenta, częściowo dzięki poparciu ze strony największej gazety w New Hampshire.

 

W artykule opublikowanym na pierwszej stronie, New Hampshire Union Leder zapewnia, że oceniając kandydatów nie zwraca uwagi na wyniki sondaży ani polityczne preferencje osób sławnych i bogatych.

 

Gingricha przedstawiono jako człowieka z dobrymi pomysłami, strategią na przyszłość, umiejętnościami przywódczymi, niezależnym myśleniem, odwagą konserwatysty, wiarą w kraj i Amerykanów, jednym słowem kogoś, kto najlepiej nadaje się do objęcia urzędu prezydenta.

 

***

Całkiem inne spojrzenie na Gingricha ma znany z niewyparzonego języka gospodarz programu „Imus in the Morning” z Fox Business News, Don Imus.

 

Poruszony ostrą krytyką pod adresem uczestników Occupy Wall Street, którym Gingrich poradził, by się wykąpali i wzięli do roboty, Imus powiedział, że komentarz kandydata śmierdzi hipokryzją. „Gingrich jest tłustym obrzydliwym wieprzem… kiedy w lesie podniesiesz kawałek spróchniałego drzewa, to znajdziesz gromadę robali pełzających po pleśni… i to jest właśnie Newt Gingrich”.

 

***

Na spotkaniu z wyborcami w Karolinie Południowej Gingrich uczciwie odpowiedział na pytanie z sali o opinię na temat polityki administracji Obamy wobec chorych na AIDS. Gingrich przyznał, że nie wie nic na ten temat. Po chwili zastanowienia dodał: „W przeciwieństwie do wypowiadania opinii na Fox News, jako kandydat na prezydenta muszę wiedzieć, o czym mówię. To bardzo poważne ograniczenie”.

 

Gingrich pracował jako analityk w sieci Fox News do chwili, gdy ogłosił intencję ubiegania się o prezydenturę.

 

***

Grupa demonstrantów z Occupy Wall Street protestowała przed budynkiem w Waszyntonie D.C., gdzie odbywało się dochodowe przyjęcie, zorganizowane przez Komitet Kampanii Wyborczej Demokratów. Koszt wstępu wynosił od 5 do 75 tysięcy dolarów.

 

Demonstranci uważają, że uzależnienie Partii Demokratycznej od korporacyjnych datków jest powodem zaniedbywania problemów 99% obywateli.

 

„W latach 2009 – 2011 demokraci kontrolowali obie izby Kongresu i Biały Dom. W tym czasie bezrobocie osiągnęło najwyższy poziom od czasu wielkiej depresji. Największe banki, które zrujnowały globalną ekonomię, nie poniosły żadnej odpowiedzialności i nadal są „zbyt duże, by upaść”. Utrzymano niskie podatki dla najbogatszych Amerykanów. Reforma opieki medycznej i reforma systemu finansowego z powodu interwencji lobbystów pozostawia wiele do życzenia. Zapomniano o obietnicach zajęcia się problemem zmian klimatycznych, reformą imigracyjną i przepisami godzącymi w interesy świata pracy. Nie przerwano wojen. Uratowano banki przed bankructwem, lecz nie udzielono pomocy szeregowym obywatelom. Piętnastu demokratycznych senatorów głosowało za likwidacją habeas corpus” (piszemy o tym w artykule pt. „Dożywocie bez sądu” – przyp. red.) – czytamy w manifeście Occupy, grupy obozującej na McPherson Square.

 

***

Brak senatora Boba Casey w grupie towarzyszącej Barackowi Obamie w czasie wizyty w robotniczym Scranton w Pensylwanii budzi podejrzenia, że senator unika prezydenta.

 

Bliskie stosunki Casey´ego z Obamą mogą mieć negatywny wpływ na jego szanse wyborcze w przyszłym roku w stanie, gdzie notowania prezydenta są tak samo niskie, jak bezrobocie wysokie.

 

***

Coraz więcej Amerykanów nie podziela opinii Tea Party. Sondaże opinii publicznej potwierdzają podejrzenia, że Partia Republikańska traci popularność w okręgach reprezentowanych w Kongresie przez członków caucusu Tea Party.

 

***

Odejście Barney Franka po 30 latach służby w Kongresie zachęciła demokratów i republikanów z Massachusetts do ubiegania się o jego miejsce. Gotowość do udziału w wyborach już zgłosił rywal Franka z 2010 roku, oficer piechoty morskiej w stanie spoczynku, republikanin Sean Bielat, oraz była komisarka stanowego departamentu zdrowia psychicznego, również republikanka Elizabeth Childs.

 

Największe emocje budzi jednak możliwość przystąpienia do wyborów wnuka byłego sen. Roberta Kennedy, 32-letniego Josepha Kennedy III, obecnie prokuratora powiatu Middlesex.

 

***

Coraz bardziej krytyczna wobec Iranu kandydatka na prezydenta, Michele Bachmann, zapewniła wyborców, że natychmiast po zwycięskich wyborach zamknie amerykańską ambasadę w Teheranie i zerwie stosunki z tym państwem. Tym samym ponownie zdradziła się z żenująco skąpej wiedzy o świecie, udowadniając, że chęć szczera i głęboka wiara w siebie nie kwalifikują do najwyższego w państwie urzędu.

 

Republikanka z Minnesoty nie wie, że po napaści islamskich rewolucjonistów na ambasadę USA w listopadzie 1979 roku formalne stosunki zerwano i nigdy ich nie odnowiono.

 

***

Cieszący się dużym szacunkiem b. szeryf powiatu Arapahoe w Kolorado, 68-letni Patrick Sullivan, stanął przed sądem skuty kajdankami, by odpowiedzieć na zarzut oferowania metamfetaminy młodym mężczyznom w zamian za seks.

 

Sullivan uchodził za bohatera od 1989 roku, gdy uratował życie dwóm policjantom. Został nawet odznaczony jako „szeryf roku”.

 

***

Skazany na śmierć morderca, Gary Haugen, ostro skrytykował gubernatora Oregonu, Johna Kitzhabera, za odroczenie terminu egzekucji.

 

Haugen zrezygnował z walki o życie, by zaprotestować przeciw nieudolnemu systemowi sprawiedliwości. Gubernatora uznał za tchórza postępującego zgodnie z własnym sumieniem, zamiast z wolą wyborców, którzy w 1984 roku głosowali za przywróceniem kary śmierci.

 

49-letni skazaniec zwrócił się do adwokata o podjęcie próby odwołania decyzji Kitzhabera, która będzie obowiązywać aż do jego odejścia z urzędu.

 

***

Biznesmen z Waco w stanie Georgia, Bill Looman, umieścił na firmowych ciężarówkach napisy: „Nowa zasada naszej kompanii: nie przyjmujemy do pracy, dopóki Obama nie odejdzie”.

 

Od tego czasu jego firma, U.S. Cranes LLC, jest zalewana telefonami i e-mailami, zarówno od oburzonych obywateli, jak i zwolenników postawy właściciela.

 

W rozmowie z lokalną telewizją Looman tłumaczył, że nie wstrzymał zatrudnienia ze względów politycznych, lecz z braku takiej potrzeby.

 

***

Kongr. Paul Ryan, republikanin z Wisconsin, najlepiej znany z roli, jaką odegrał w czasie debaty nad budżetem państwa, znalazł się na liście światowych liderów obok Baracka Obamy, Davida Camerona i Nicolasa Sarkozy.

 

Wśród 100 Top Global Thinkers (globalnych myślicieli) Ryan zajął 40. miejsce za postawienie problemu zadłużeń USA na pierwszym planie. Plan Ryana został przyjęty przez Izbę Reprezentantów, lecz upadł w Senacie.

 

***

Reklama kandydata na prezydenta, republikanina Mitta Romney, wzbudziła duże zainteresowanie prasy, ponieważ okazała się czystym fałszerstwem. Pokazuje bowiem Baracka Obamę ostrzegającego słuchaczy, że poruszanie kwestii ekonomicznych skończy się wyborczą porażką.

 

I rzeczywiście na szlaku wyborczym w 2008 roku Obama powiedział: „Jeśli będziemy mówić o gospodarce, to przegramy”, tyle że nie były to jego słowa, lecz Johna McCain, które Obama z niedowierzaniem powtórzył, by zwrócić uwagę na lekceważący stosunek swego rywala do najbardziej palącego problemu USA.

 

***

Córka sen. Johna McCaina, republikanina z Arizony, Meghan, podpisała kontrakt z liberalną siecią telewizyjną MSNBC. Wiadomość tę ojciec skwitował żartując, że „przeszła na ciemną stronę”, i wyrażając pewność, że będzie dzielnie walczyć o to, w co sama i on wierzą.

 

Meghan McCain podjęła pracę w MSNBC w listopadzie. Do tej pory opowiedziała się za zwycięstwem Mitta Romney i skrytykowała Newta Gingricha. Wcześniej NBC podpisała kontrakt z córką b. prezydenta Billa Clintona.

 

Chelsey Clinton pracuje jako korespondent programu „Nightly News”.

 

***

Umiarkowana republikanka z Maine, Susan Collins, wbrew własnej partii opowiedziała się za podniesieniem podatków milionerom i miliarderom, by bez strat dla kasy państwa utrzymać ulgi podatkowe dla reszty Amerykanów. Ponadto skrytykowała swoich kolegów za nazywanie finansowej elity „twórcami pracy”, zwracając uwagę na różnice między ludźmi żyjącymi z kapitału, a biznesami zatrudniającymi pracowników.

 

***

Prokurator generalny Massachusetts, Martha Coakley, oskarżyła pięć największych banków amerykańskich o oszukańcze praktyki przy odbieraniu domów i modyfikacjach pożyczek hipotecznych. Oskarżenie obejmuje Bank of America, JPMorgan Chase, Wells Fargo, Citibank i Ally Financial.

 

Elżbieta Glinka

REKLAMA

2091276485 views

REKLAMA

2091276787 views

REKLAMA

2093073246 views

REKLAMA

2091277070 views

REKLAMA

2091277225 views

REKLAMA

2091277371 views