Republikańscy kandydaci na prezydenta przedstawili w środowej debacie swoje poglądy na temat bezpieczeństwa narodowego i polityki zagranicznej, w szczególności zaś wobec Iranu i Pakistanu. Zastanawiali się, czy wobec olbrzymich zadłużeń państwo jest w stanie zapewnić sobie bezpieczeństwo.
Kongresmanka z Minnesoty, Michele Bachmann, uważa, że fiasko superkomitetu kongresowego, który nie zdołał opracować planu ograniczenia deficytu, wystawia państwo na większe ryzyko. „Nasze pieniądze zostaną zużyte na rozbudowę sił zbrojnych Chin kosztem sił zbrojnych Ameryki. I jest to powód do zastanowienia”, ostrzegła Bachmann.
Były gubernator Massachusetts, Mitt Romney, zauważył, że Kongres „jest zmuszony” do zmniejszenia o miliardy dolarów budżet na obronę, produkcję broni, krążowników, samolotów bojowych i liczby żołnierzy. Obawia się, że takie posunięcie zmniejszy obronność USA.
Gubernator Teksasu, Rick Perry, powołując się na wypowiedź szefa Pentagonu, Leona Panetty, ostro skrytykował potencjalne cięcia funduszy na obronę. Zauważył przy tym, że jeśli Panetta jest człowiekiem honoru, to w proteście przeciw cięciom powinien złożyć rezygnację.
Były marszałek Izby Reprezentantów, Newt Gingrich, oraz były gubernator Utah, Jon Huntsman, są zdania, że z prób szukania oszczędności budżet Pentagonu nie powinien być wyłączony.
Kongresman z Teksasu, Ron Paul, uważa, że nikt naprawdę nie myśli o cięciach, a „gadanina na ten temat jest tylko gadaniną”.
Kandydaci zaprezentowali różne opinie w sprawie imigracji. Gingrich, którego notowania bardzo wzrosły po ostatniej debacie, powiedział, że nie zgodzi się na usuwanie z kraju zasiedziałych tu nielegalnych imigrantów, żyjących i pracujących jak Amerykanie.
Słowa te poruszyły Bachmann i Romney´ego, którzy oświadczyli, że „amnestia jest magnesem przyciągającym innych nielegalnych imigrantów”.
Perry przyrzekł, że w 12 miesięcy od objęcia urzędu prezydenta uszczelni granice tak, że będą nieprzenikalne.
Podczas rozmowy o Pakistanie Rick Perry oświadczył, że wstrzyma wszelką pomoc dla tego kraju, który kilkakrotnie pokazał, że nie można mu ufać. „Dopóki Pakistan nie zademonstruje, że ma na myśli dobrze pojęty interes Ameryki, nie przyznam ani grosza”.
Sugestię Perry´ego o przerwaniu pomocy i inwestycji w Pakistanie Michele Bachmann nazwała „wyjątkową naiwnością”. Zwróciła uwagę, że kraj, który gościł Osamę bin Ladena w czasie, gdy został zabity przez Navy SEAL, ma nuklearny arsenał Pakistanu i na fakt, że „tam mieszczą się obozowiska terrorystów z Talibanu, którzy napadają na amerykańskich żołnierzy w Afganistanie”.
Gingrich oświadczył, że dyskusje w tej sprawie są rozmydlone, ponieważ „Waszyngton niepokoi się, że złapanie i zabicie bin Ladena rozgniewało Pakistańczyków i bardzo ochłodziło wzajemne stosunki”.
„To my powinniśmy być wściekli”, dodał Gingrich.
Z wyjątkiem Rona Paul wszyscy opowiedzieli się za przedłużeniem a nawet umocnieniem wprowadzonej za administracji George´a Busha antyterrorystycznej ustawy Patriot Act.
Jedynie kongr. Paul wyraził przekonanie, że „ustawa jest niepatriotyczna, ponieważ podważa swobody obywatelskie”.
„Odnoszę wrażenie, że dziś nasz rząd i nasz Kongres zbyt chętnie rezygnują ze swobód na rzecz bezpieczeństwa. Wierzę, że nigdy nie należy rezygnować ze swobód, by zapewnić sobie bezpieczeństwo. Można to zrobić bez naruszania Karty Praw. Można stosować inne techniki śledcze, jak w przypadku sprawcy tragedii w Oklahoma City Timothy´ego McVeigha”. W tym momencie Gingrich zauważył, że McVeigha złapano już po fakcie. „McVeigh zabił wielu Amerykanów, nie chcę prawa, które mówi, że schwytamy sprawcę, gdy zniszczy całe miasto”.
Gospodarzami debaty w Constitution Hall były Heritage Foundation i American Enterprise Institute.
Przechodząc do polityki zagranicznej Jon Huntsman powiedział, że usunąłby z Afganistanu wszystkich z wyjątkiem 15 tys. żołnierzy do pomocy w utrzymaniu bezpieczeństwa.
Romney uważa, że USA powinny do końca wypełnić to, co zaczęły, by mieć pewność, że Afganistan nie wpadnie w ręce terrorys-tów. „Wydaliśmy około $450 miliardów, straciliśmy 1700 ludzi, dziesiątki tysięcy odniosły rany. Nasze wysiłki zmierzają do tego, by Afganistan nie stał się poligonem, na którym terroryści przygotowują ataki na Amerykę”.
„Prowadzimy wojnę przeciw radykalnemu islamowi”, wtrącił Rick Santorum, były senator z Pensylwanii. „Wszyscy islamscy radykałowie mówią, że Ameryka jest słaba, nie zniesie długiej walki, że trzeba nas przetrzymać do momentu, gdy odejdziemy. Musimy zapewnić mieszkańców Afganistanu, mieszkańców Iraku i innych części świata, że mogą na nas liczyć”.
Romney powiedział, że jako prezydent na pierwszą zagraniczną wizytę uda się do Izraela, by pokazać światu, że oba kraje łączy głęboka przyjaźń.
Większość kandydatów zgadza się z nakładaniem sankcji na Iran. Odmienne opinie wyrażają w sprawie ochrony Izraela przed Iranem.
Kongr. Paul uważa, że Izrael z potężnym arsenałem nuklearnym, może i powinien bronić się sam, tym bardziej że Stany Zjednoczone nie mogą pozwolić sobie na nowe wojny ani stwarzanie sytuacji, które doprowadzą do nowych międzynarodowych nieporozumień.
(FN/AP – eg)
