0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedDemokraci nie gwarantują

Demokraci nie gwarantują

-

Hanover, New Hampshire (AP) – Żaden z wiodących, demokratycznych kandydatów na prezydenta nie gwarantuje, że jako prezydent zdoła wycofać amerykańskich żołnierzy z Iraku do 2013 roku, czyli końca następnej prezydenckiej kadencji.

„Jest bardzo trudno przewidzieć wypadki w nadchodzących latach”, odpowiedział sen. Barack Obama na pierwsze pytanie środowej debaty.
„Nie wiemy, co dostaniemy w spadku po tej administracji”, oświadczyła sen. Hillary Clinton.

„Nie mogę przyjąć na siebie takiego zobowiązania”, powiedział były senator John Edwards.

Sen. Christopher Dodd zapewnił, że wycofa żołnierzy w pierwszej kadencji swego urzędowania. Przebił go gubernator Nowego Meksyku, Bill Richardson mówiąc, że zrobi to w pierwszym roku po wejściu do Białego Domu.
Politykę zagraniczną przeplatały sprawy krajowe. Kilku kandydatów poparło zwiększenie podatków od zarobków celem utrzymania stabilnego systemu świadczeń emerytalnych (Social Security). Sen. Joseph Biden, sen. Obama, kongr. Kucinich, sen. Dodd i Edwards opowiedzieli się za wprowadzeniem podatku na część zarobków wyłączoną spod opodatkowania. Richardson odrzucił ten pomysł, a Clinton nie podzieliła się swoją opinią na ten temat. Obecnie podatek w w ysokości 6.2% płaci się rocznie od indywidualnych dochodów tylko za pierwsze $97,500.

Biden rozważa podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat.
Kucinich faworyzuje objęcie opodatkowaniem dochodów powyżej $97,500, lecz domaga się powrotu do pełnych emerytur w wieku 65 lat.

Sporo czasu poświęcono kwestii powszechnego ubezpieczenia medycznego.
Hillary Clinton oświadczyła, że zamierza zostać prezydentem, dla którego opieka zdrowotna będzie jednym z priorytetów. Biden przypomniał, że jej ambicje w tym kierunku spełzły na niczym, gdy usiłowała je zrealizować jako Pierwsza Dama USA. Przyznał, że nie jest to wina sen. Clinton, lecz grup specjalnych interesów, zwalczających propozycje powszechnych ubezpieczeń.
Hillary Clinton, jako zdecydowana faworytka w wyścigu do demokratycznych prawyborów, była obiektem szczególnej uwagi. Zapytana, czy biblioteki i fundacje prezydenckie powinny ujawniać nazwiska ofiarodawców, senator odpowiedziała, że jest sponsorem ustawy, nakładającej taki wymóg.
Na pytanie, czy wyraziłaby zgodę na torturowanie osoby podejrzanej o terroryzm, by nie dopuścić do detonacji bomby, Hillary Clinton powiedziała „nie”.

Propozycję zmniejszenia do 18 lat wieku uprawniającego do spożywania alkoholu poparł jedynie kongr. Kucinich i były senator z Alaski, Mike Gravel.
Podczas całej debaty powracał temat wojny w Iraku. Wszyscy kandydaci zdają sobie sprawę z antywojennych nastrojów społeczeństwa i wszyscy coraz intensywniej zabiegają o głosy przeciwników wojny. Rozumieją, że pieniądze tej grupy i ich prężność organizacyjna mogą mieć ogromny wpływ na wynik wyborów.

Podkreślając, że jego stanowisko różni się od stanowiska Obamy i Clinton, Edwards obiecał, że zaraz po objęciu urzędu prezydenta wycofa 40 do 50 tys. żołnierzy. To mniej więcej połowa żołnierzy, którzy według kalkulacji gen. Davida Petraeusa, będą przebywać w Iraku pod koniec kadencji prez. Busha, w styczniu 2009 roku.

Edwards zaznaczył, że sen. Clinton powiedziała ostatnio, iż zamierza utrzymać w Iraku oddziały bojowe. Pani Clinton zaprzeczyła. Stwierdziła, że myśli o utrzymaniu na miejscu oddziałów antyterrorystycznych, a nie do walk, w jakie są teraz zaangażowani.

Na pytanie, czy są gotowi do użycia siły, by powstrzymać Iran przed wejściem w posiadanie broni nuklearnej, większość kandydatów udzieliła wymijających odpowiedzi mówiąc, że najpierw trzeba wyczerpać wszystkie metody dyplomatyczne.

Wzmianka o zobowiązaniu republikańskiego kandydata, Rudiego Giuliani, do „zawrócenia Iranu 8-10 lat, gdyby chciał zostać krajem nuklearnym” wywołało gniewną reakcję sen. Bidena. „Giuliani nie ma pojęcia, co mówi”, powiedział senator, który stoi na czele Komitetu Stosunków Zagranicznych. „Spośród wszystkich kandydatów Giuliani jest osobą najmniej zorientowaną w polityce zagranicznej”, dodał Biden. (eg)

REKLAMA

2091198352 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091198651 views

REKLAMA

2092995110 views

REKLAMA

2091198932 views

REKLAMA

2091199078 views

REKLAMA

2091199222 views