W czwartkowym wydaniu programu CNN „AC360” Anderson Cooper zdemaskował fałszywą pogłoskę o nieprawdopodobnie wysokich wydatkach na 10-dniową podróż prezydenta Baracka Obamy do Azji. Program rozpoczął stwierdzeniem, że odeprze „wymyśloną wiadomość o prezydencie Stanów Zjednoczonych”. Podkreślił przy tym, że stawanie w obronie prezydenta nie jest jego obowiązkiem, lecz „jest tyle prawdziwych powodów do krytyki, że nie widzi sensu w uciekaniu się do fałszerstw”.
Historię rozpowszechnianą przez ultrakonserwatystów, Glenna Becka, Rusha Limbaugh, Michaela Savage i kongr. Michele Bachmann, a opartą na anonimowych źródłach, wyciągnięto z hinduskiej gazety, która pisze, że dzień pobytu Obamy w Indii i innych krajach azjatyckich będzie kosztować 200 milionów dolarów i wymaga postawienia w stan alarmowy 34 okrętów marynarki wojennej.
Opowieść o rozrzutności prezydenta w czasach, gdy kraj musi zaciskać pasa, błyskawicznie rozeszła się wśród konserwatystów.
Cooper pokazał nagrania z programów wyżej wymienionych radiowców i z wypowiedzi kongr. Bachman, która dzień wcześniej przedstawiła identyczne zarzuty w programie „AC360”. Zwrócił uwagę, że wojna w Afganistanie kosztuje 190 mln dziennie, zatem pomysł, że podróż prezydenta jest jeszcze droższa po prostu nie ma sensu.
Dodał przy tym, że Michele Bachmann zamiast odpowiedzieć na jego pytania o Medicare, zmarnowała czas na szerzenie tych samych fałszerstw.
(HP – eg)