W swoich wspomnieniach „Decision points” prezydent George W. Bush pisze, że przez jakiś czas rozważał możliwość wymiany wiceprezydenta Dicka Cheney na ówczesnego lidera senackiej większości Billa Frista. Najzabawniejsze jest to, że z taką propozycją wystąpił sam Cheney. „Podczas gdy Dick robił dla mnie dobrą robotę, to stał się źródłem ostrej krytyki ze strony mediów i lewicy. Traktowano go niczym ciemny, bezduszny charakter, taki Darth Vader mojej administracji”.
Bush czuł się urażony przypuszczeniami, że Cheney kontroluje Biały Dom. „Przyjęcie oferty Dicka świadczyłoby, że naprawdę ja rządzę… im dłużej o tym myślałem, tym nabierałem większego przekonania, że Dick powinien pozostać. Wybrałem go, by pomógł mi w mojej pracy. I dokładnie właśnie to robił”.
Bush pisze o swym wielkim zaufaniu do Cheney´ego, o jego sumienności i przyjaźni. W rezultacie przemyśleń poprosił go, by pozostał.
Z innego ustępu książki jasno wynika, że Cheney popchnął Busha do wojny w Iraku. „Wyprzedził moje stanowisko w sierpniu 2002 roku odrzucając w oficjalnym przemówieniu możliwość dalszych poszukiwań broni masowego rażenia. Poleciłem wówczas Condoleezie Rice, by pohamowała zapały Cheney´ego”.
W czasie jednego ze wspólnych posiłków Cheney spytał wprost, czy zamierza spełnić pogróżki pod adresem Husajna.
Zdaniem Busha, tortury znane jako „waterboarding” niejednemu uratowały życie. Były prezydent w dalszym ciągu jest zwolennikiem takich metod przesłuchań.
W rozmowie z Mattem Lauerem z NBC (która zostanie nadana 8 listopada) Bush mówi o terrorystycznym ataku na USA, wojnie w Iraku i Kanye West, który w czasie telewizyjnej zbiórki pieniędzy na rzecz ofiar huraganu Katrina nazwał Busha rasistą.
Fakt ten George Bush przeżywa do dziś. „Upłynęło 5 lat, a ja nawet nie mogę o tym pisać bez uczucia odrazy. Krytykowano mnie bez przerwy. Nie lubiłem, kiedy zarzucano mi, że kłamałem o irackiej broni masowego rażenia, nie podobało mi się, gdy mówili, że zarządziłem cięcia podatków, by bogaci odnieśli korzyści, lecz nic nie dotknęło mnie tak, jak sugestia, że jestem rasistą”.
(HP – eg)
