0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Ahmadineżad czeka

-

Teheran (AFP) – Prezydent Iranu Mahmoud Ahmadineżad czeka na „fundamentalne zmiany w polityce Waszyngtonu za administracji Baracka Obamy”.

W ub. tygodniu prezydent-elekt powiedział, że chociaż Iran w dalszym ciągu jest zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych, to Waszyngton musi zainicjować akcje dyplomatyczne i doprowadzić do rozmów z Teheranem. 

REKLAMA

„Jeśli Waszyngton faktyczne zmieni swoją postawę, będzie szczery i okaże szacunek, to powstrzymamy się z przedwczesnymi osądami”. 

W czasie konferencji prasowej transmitowanej przez państwową telewizję zapytany o opinię w sprawie ewentualnej normalizacji stosunków z Waszyngtonem Ahmadineżad odpowiedział: „Przede wszystkim oczekujemy, że Stany Zjednoczone ograniczą swoje interwencje do własnych granic. Prześladują nasz naród od 58 lat. Muszą zmienić wobec nas postawę”. 
Irański prezydent określił często stosowaną przez Stany Zjednoczne politykę „marchewki i kija” jako rzecz przestarzałą, arogancką i obraźliwą”.

Waszyngton zerwał stosunki z Iranem w 1980 roku, gdy po wybuchu islamskiej rewolucji studenci napadli na amerykańską ambasadę w Teheranie i wzięli do niewoli 52 dyplomatów. Przetrzymywali ich przez 444 dni. 

Administracja Busha odmawiała zaangażowania się w bezpośrednie rozmowy z Iranem, dopóki nie przerwie wzbogacania uranu. Waszyngton jest przekonany, że materiał ten może być użyty do produkcji bomby nuklearnej. Teheran twierdzi, że jego program nuklearny ma czysto pokojowe cele. (eg)

REKLAMA

2091291483 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091291783 views

REKLAMA

2093088242 views

REKLAMA

2091292065 views

REKLAMA

2091292213 views

REKLAMA

2091292360 views