0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorized$66 za baryłkę ropy

$66 za baryłkę ropy

-

(Reuters, WP) – Pod koniec ub. tygodnia cena za baryłkę ropy naftowej podskoczyła do 66 dolarów, co natychmiast znalazło odbicie w cenach detalicznych, które w niektórych częściach kraju przekroczyły już 3 dolary za galon najtańszej benzyny.

Stały wzrost cen notuje się od inwazji na Irak. Baryłka ropy kosztuje dziś dwa razy tyle co w przeddzień nalotów na Bagdad w marcu 2003 roku. W tym samym czasie wszystkie sześć państw należących do Gulf Cooperation Council (GCC), w tym: Bahrajn, Kuwejt, Oman, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabia Saudyjska przeszły wzrost ekonomiczny nienotowany od lat siedemdziesiątych.

Z raportu Institute of International Finance wynika, że dochód narodowy tych państw wzrósł w ub. roku o 17%. Kraje GCC zwiększyły w tym czasie wydobycie ropy o 4% w porównaniu z 2003 rokiem.

Bez wątpienia okupacja Iraku przyczynia się do wzrostu cen, a zatem i boomu ekonomicznego GCC, choć nie jest jedynym powodem tej sytuacji. Według brytyjskich ekspertów, świat skonsumował już połowę znanych zasobów tego surowca, a zapotrzebowanie ciągle rośnie. Rynkiem rządzi zależność cen od popytu.

W 2002 roku, w rozmowie z magazynem Fortune na temat potencjalnych kosztów inwazji na Irak, sekretarz obrony USA Donald Rumsfeld nonszalancko stwierdził, że Irakijczycy mają źródła finansowania (ropę) i bez trudu te koszty pokryją.

Jego były zastępca, a obecnie Prezes światowego Banku Paul Wolfowitz w swych śmiałych przewidywaniach posunął się jeszcze dalej: „Dochody tego kraju (Iraku) z ropy naftowej przyniosą między $50 a $100 miliardów w ciągu następnych 23 lat. Mamy do czynienia z krajem, który naprawdę może sfinansować własną rekonstrukcję”, Wolfowitz zapewniał Kongres przed rozpoczęciem wojny.

W lipcu Irak eksportował 1.6 miliona baryłek ropy dziennie, przynajmniej o 500,000 baryłek mniej dziennie niż w ostatnich miesiącach reżimu Saddama Husajna, choć stan przemysłu naftowego był opłakany, częściowo z powodu sankcji ekonomicznych narzuconych na Irak po jego inwazji na Kuwejt.
W 1998 roku raport inspektorów ONZ podkreślał trudną sytuacją tego sektora. Konkluzje te potwierdzono w 2000 i w 2001 roku. „To tak, jakby wszystko trzymało się kupy sklejone gumą do życia. W tym czasie Stany Zjednoczone zlekceważyły te raporty jako jeszcze jeden przykład uległości ONZ wobec Iraku”.

U.S. Energy Information Administration zgadza się z tym punktem widzenia. „Okazało się, że raport ONZ odzwierciedlał prawdziwą sytuację”, stwierdziła agencja.
(eg)

REKLAMA

2091256388 views

REKLAMA

2091256688 views

REKLAMA

2093053148 views

REKLAMA

2091256970 views

REKLAMA

2091257116 views

REKLAMA

2091257261 views