Zaginięcie Charliego Bothuella V ojciec zgłosił 14 czerwca. Kilkakrotne przeszukiwanie domu przez policję nie przyniosło rezultatów aż do minionej środy, kiedy znaleziono go zabarykadowanego za 55-galonową beczką w piwnicy domu, gdzie mieszkał wraz z ojcem i macochą.
Odnaleziony chłopiec najpierw trafił do szpitala, a następnie do swojej biologicznej matki, pod opieką której pozostaje.
Policja aresztowała macochę 12-latka. Monique Dillard-Bothuell została zatrzymana za posiadanie broni; przesłuchiwany jest także ojciec chłopca. Istnieje podejrzenie, że wobec dziecka stosowana była przemoc.
Mężczyzna ma zakaz zbliżania się do syna.
Agencja ds. ochrony dzieci (Child Protective Services) wzięła pod opiekę dwoje wspólnych dzieci małżonków podejrzanych w sprawie.
(kc)
