Dokładna znajomość przepisów bejsbolu i futbolu amerykańskiego oraz potwierdzenie uczestnictwa w co najmniej jednym meczu w każdej z tych dyscyplin sportowych – to nowe wymogi, którym od 1 kwietnia 2017 r. będą musiały sprostać osoby starające się o amerykańskie obywatelstwo.
Nowe przepisy, wprowadzone podpisanym 29 marca nowym dekretem prezydenta Donalda Trumpa, mają na celu lepszą weryfikację osób, które chcą nazywać się prawdziwymi Amerykanami. Wśród pytań egzaminacyjnych będzie można spodziewać się m.in. „Co to jest touchdown” albo „Wyjaśnij znaczenie terminu home run”.
Pozytywnie komentują zmianę przedstawiciele służb imigracyjnych. – To niedopuszczalne, aby osoba posiadająca obywatelstwo amerykańskie nie znała tych podstawowych pojęć. Nasz kraj to nie tylko walka o wolność i niepodległość, lecz także dziesiątki lat spędzonych na boisku – powiedział April Jokes, rzecznik prasowy chicagowskiego oddziału urzędu imigracyjnego (United States Citizenship and Immigration Services, USCIS).
Wprowadzeniu przepisów sprzeciwiają się środowiska imigranckie w całym kraju, twierdząc, że zaostrzone wymogi egzaminu na obywatelstwo są sprzeczne z wartościami wielokulturowości i wolności, na których zbudowana została Ameryka. – To jakaś paranoja, od lat interesowałem się tylko szachami i nie mam zamiaru wydawać 200 dol. na widowisko gry w jakiegoś palanta – powiedział zapytany tuż przed egzaminem nasz rodak, Czesław Błazeria.
(jm, mm)