W procesie żołnierza USA Bradleya Manninga dotyczącym przekazywania poufnych informacji portalowi WikiLeaks trybunał wojskowy we wtorek zmniejszył maksymalny możliwy wymiar kary do 90 lat pozbawienia wolności.
Po tym, gdy amerykański starszy szeregowy został uznany za winnego zarzutów między innymi szpiegostwa, kradzieży oraz oszustwa komputerowego, groziło mu 136 lat więzienia. Jednakże sędzia podczas wtorkowej rozprawy uznał, że wiele zarzutów dotyczy tych samych działań, a tym samym się dubluje. Podobne argumenty podnosili obrońcy Manninga.
Obsługiwane przez Ads Pro
Manning przyznał się do wielu z postawionych mu zarzutów.
(PAP)
