Ani Stany Zjednoczone, ani NATO nie mają planów ewentualnościowych na wypadek, gdyby Rosja miała interweniować militarnie na należącym do Ukrainy Krymie – oświadczył w czwartek naczelny dowódca wojsk sojuszu w Europie i generał sił powietrznych USA Philip Breedlove.
W wywiadzie dla agencji Reutera i dziennika „The Wall Street Journal” gen. Breedlove powiedział, że NATO nie zmieniło dyslokacji jakichkolwiek aktywów wojskowych w odpowiedzi na napięcia na Ukrainie.
Pytany o to, czy jest zaniepokojony możliwością rosyjskiej interwencji na Krymie, Breedlove odparł: „Myślę, że wszyscy mogą być tym zaniepokojeni, ale teraz nie jest to moje główne zmartwienie”.
„Teraz nie przygotowujemy planów ewentualnościowych, w jaki sposób tu reagować. To, czym się zajmujemy, to wspieranie pokojowego rozwiązania” – podkreślił amerykański generał. (PAP)