Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton napisał w poniedziałek na Twitterze, że USA nasilą restrykcje finansowe wobec armii i sił bezpieczeństwa Kuby, ponieważ Hawana wspiera reżim dotychczasowego prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro.
Bolton napisał też, że Kuba „podżega do represji” w Wenezueli, i wezwał pozostałe kraje regionu do „potępienia kubańskiego reżimu”.
Również w poniedziałek Departament Stanu USA poinformował, że Waszyngton pozwoli po raz pierwszy, by zagraniczne firmy były pozywane przed amerykańskie sądy za prowadzenie interesów na Kubie, z wykorzystaniem skonfiskowanych dóbr Amerykanów kubańskiego pochodzenia lub obywateli USA.
Departament Stanu ma wprowadzić ten przepis w życie z kilkoma wyjątkami dla amerykańskich przedsiębiorstw oraz sojuszników USA, co oznacza, że pozwane mogą zostać chińskie i rosyjskie firmy, które zainwestowały na Kubie.
Pełne wdrożenie tego planu może doprowadzić do pozwów sądowych wartych wiele miliardów dolarów i doprowadzić do napięć między USA a Kanadą i krajami Unii Europejskiej, które również zainwestowały na wyspie w okresie, gdy administracja prezydenta Baracka Obamy doprowadziła do zbliżenia z Hawaną.
Te nowe retorsje to forma zwiększenia nacisku na Hawanę w związku z poparciem, jakiego udziela rządowi Maduro – komentuje Reuters.
Jednak Biały Dom w ogóle odchodzi od polityki, którą w odniesieniu do Kuby zainicjowała administracja Obamy.
26 lutego sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział, że nikt nie powinien dać się zwieść referendum na Kubie, w którym Kubańczycy zatwierdzili reformę konstytucji i potwierdzili rolę partii komunistycznej.
24 lutego kubański reżim przeprowadził referendum w sprawie poprawek do konstytucji. 86 proc. Kubańczyków zatwierdziło w referendum reformę konstytucji, popierając socjalizm jako ustrój na wyspie.
Projekt nowej konstytucji, który został w lipcu 2018 roku zatwierdzony przez parlament, uznaje rolę rynku, własności prywatnej i inwestycji zagranicznych w celu ożywienia gospodarki nękanej niedoborami; potwierdza jednak „charakter socjalistyczny” kubańskiego systemu politycznego oraz przewodnią rolę jednej Komunistycznej Partii Kuby. (PAP)
Na zdjęciu: John Bolton
fot.CRISTOBAL HERRERA/EPA-EFE/REX/Shutterstock