Letniskowa rezydencja Ala Capone w Palm Island na Florydzie właśnie trafiła na rynek. Jej cena to 10 mln dolarów. Czy znajdzie się chętny na zapłacenie za kawałek historii?
Rezydencja położona na działce wielkości boiska piłkarskiego jest w świetnym stanie, a jej wiekowość w żaden sposób nie wpłynęła na elegancję wnętrz i luksus. Al Capone nabył posiadłość w 1928 roku za 40 tys. dolarów. Gangster spędzał w niej czas odpoczywając od biznesów w Chicago. Pobyt w domu leżący w południowej części Florydy Al Capone wykorzystał jako alibi w dochodzeniu dotyczącym masakry w dniu św. Walentego w 1929 roku w Wietrznym Mieście.
Historycy podkreślają, że południowa część Florydy w latach trzydziestych ubiegłego wieku stała się bardzo atrakcyjnym terenem dla mafii, której członkowie zarówno tu wypoczywali, jak i prowadzili rozległe intersy z Kubą. Wielu z nich preferowało jednak domy nie rzucające się w oczy swim przepychem. Capone do nich nie należał.
Czytaj także: Człowiek z blizną z miasta z blizną
Posiadłość położona przy 93 Palm Avenue ma prywatną przystań, z której często gangster łowił ryby. Wewnątrz zachowała się oryginalna łazienka w stylu art déco, wyglądająca dokładnie tak, jak w latach trzydziestych, kiedy właścicielem rezydencji był słynny gangster.
ZOBACZ WIDEO:
