W niedzielę rano opublikowano pierwsze zdjęcia Gabrielle Giffords od czasu kiedy Demokratyczna kongresmanka została postrzelona w głowę przez szaleńca w Tucson w Arizonie w styczniu tego roku. Według wstępnych prognoz Giffords będzie mogła opuścić szpital już pod koniec czerwca lub na początku lipca.
Giffords przebywa od blisko pięciu miesięcy w centrum rehabilitacyjnym w szpitalu w Houston. W maju przeszła operację wszczepienia implantu, dzięki której pozbyła się chroniącego głowę kasku.
Pierwsze zdjęcia kongresmanki pojawiły się na portalu społecznościowym Facebook. Wykonał je zaprzyjaźniony z panią polityk dziennikarz P. K. Weis. Dotychczas Giffords pojawiła się publicznie tylko raz, kiedy 27 kwietnia udała się na Florydę, by uczestniczyć w starcie promu kosmicznego Endeavor, na którego pokładzie znajdował się jej mąż, Mark Kelly. Wówczas niewyraźne zdjęcia przedstawiały ją jak powoli, ale z determinacją pokonuje schody do samolotu.
Postępy w rekonwalescencji Giffords są ogromne. Kongresmanka domaga się ulubionych dań, śpiewa, uczy się chodzić i mówić, choć ma problemy z dłuższymi wypowiedziami.
W wywiadzie dla gazety “Arizona Rebuplic” lekarz Gifford Pia Carusone wyjaśniał, że jej ograniczone możliwości w wypowiadaniu się związane są z używaną dotychczas w rozmowie przez kongersmenkę prawie wyłącznie mimiką i gestykulacją. Carusone dodał, że najważniejsze jest by nie doszło teraz do zastoju w leczeniu, gdyż inaczej „jakość życia kongresmanki nawet w małym stopniu nie przypominałaby tej, którą cieszyła się przed wypadkiem”.
Garbielle Giffords została ranna w głowę 8 stycznia, kiedy 22-letni Jared Lee Loughner otworzył ogień do uczestników wiecu wyborczego. Zginęło wówczas sześć osób, a 13 zostało rannych. Mężczyźnie, który nie przyznaje się do winy, nie można na razie wytoczyć procesu, gdyż został uznany za niepoczytalnego, a tym samym nie podlegającego odpowiedzialności karnej.
Zobacz też:
Gabrielle Giffords przeszła operację wszczepienie implantu
Loughner jednak niepoczytalny. Nie będzie procesu
as
Zdjęcie na str. głównej: Garbrielle Giffords z matką Glorią (P K Weis/AP)