Strażacy z Los Angeles otrzymali nietypowy świąteczny “prezent”. W wigilię Bożego Narodzenia do jednego z posterunków przyszła kobieta z noworodkiem, prosząc o opiekę nad nim, bo ona sama nie jest w stanie mu jej zapewnić. Dziecko – dziewczynka, którą strażacy nazwali Noel – przyszła na świat zaledwie sześć godzin wcześniej. Na mocy stanowych przepisów Noel znajdzie nowy dom, a jej matka uniknie konsekwencji związanych z porzuceniem dziecka.
W Kalifornii, podobnie jak w Illinois i Missouri, obowiązują przepisy znane jako „Safe Haven Law”. W oparciu o nie matka przekazała dziecko pod opiekę strażaków, bez jakichkolwiek konsekwencji prawnych. Przepis ten daje matkom 30 dni na pozostawienie swoich dzieci na posterunkach policji, straży pożarnej lub w szpitalu, jeżeli z różnych względów nie mogą lub nie chcą się nimi zajmować. W ten sposób władze chcą stworzyć alternatywę dla kobiet, które w akcie desperacji lub w depresji decydują się na zabicie nowonarodzonego dziecka, porzucając je bez opieki na ulicy czy na śmietniku.
Kobieta, która skorzystała z tego prawa w Los Angeles ma dwa tygodnie na zmianę swojej decyzji. Matka przyznała jednak, że ma już troje dzieci i nie jest w stanie zapewnić należytej opieki swojej nowonarodzonej córeczce. Udostępniła także kartotekę medyczną noworodka oraz dokument tożsamości potwierdzających, że rzeczywiście jest ona matką Noel.
Dziewczynka trafiła pod opiekę służb socjalnych i oczekiwać będzie na rodzinę zastępczą lub adopcję.
Oddanie dziecka policjantom lub strażakom może uratować mu życie. Jeżeli jesteś w ciąży, i nie chcesz lub nie możesz otoczyć opieką swojego dziecka, bez żadnych konsekwencji w czasie 30 dni od porodu oddaj je pod opiekę tym, którzy się o nie zatroszczą.
IN (LA Times, inf.wł)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.