Iran zwolnił z aresztu amerykańską studentkę, zatrzymaną ponad rok temu pod zarzutem szpiegostwa. Informacje takie podała irańska telewizja. Niewiadomo, czy za uwolnienie kobiety wpłaconą kaucję w wysokości 500 tysięcy dolarów, czego wcześniej domagał się Iran.
W więzieniu nadal pozostają dwaj koledzy Sary Shourd.
O zamiarze uwolnienia kobiety poinformowało kilka dni temu irańskie Ministerstwo Kultury i Islamskiego Dziedzictwa. Wkrótce pojawiły się jednak informacje, że Sarah Shourd będzie mogła wyjść na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości pół miliona dolarów. Departament Stanu USA oświadczył w poniedziałek, że nie zamierza spełnić żądań Iranu i zapłacić „okupu”. Bliscy kobiety poinformowali, że nie są w stanie zebrać tak dużej kwoty.
Strona amerykańska była podczas negocjacji z władzami Iranu reprezentowana przez szwajcarskich dyplomatów. USA nie utrzymują bowiem stosunków dyplomatycznych z władzami reżimu Mahmuda Achmadineżada.
Sarah Shourd została aresztowana wraz z dwoma kolegami w pobliżu granicy Iranu z Irakiem 31 lipca 2009 roku. Według ich rodzin, odbywali wtedy wędrówkę po górach północnego Iraku. Całą trójkę oskarżono o szpiegostwo, co według władz USA jest zarzutem bezpodstawnym.
MNP (CNN, VOA News)